O Samie Holnessie mówią “Super Sam”. Już za kilka dni otworzy on nowy rozdział w historii wyścigów IRONMAN. Triathlonista będzie pierwszym znanym zawodnikiem cierpiącym na autyzm, który weźmie udział w wyścigu na Hawajach.
Mistrzostwa Świata IRONMAN to święto dla triathlonowej społeczności na całym świecie. W tym roku wyścig z najdłuższą tradycją jest tym bardziej wyjątkowy, że zawodnicy staną na linii startu na hawajskiej plaży po trzech latach przerwy. Dodatkowo przybierze on całkiem nowy, dwudniowy format.
Będą to dwa dni emocji, które zapewnią kibicom z całego świata nie tylko zawodnicy PRO, lecz także zawodnicy age-group, wśród których będzie ktoś wyjątkowy. Już w najbliższą sobotę Sam Holness odmieni bieg historii słynnej marki z kropką nad “m”. Nie było wcześniej bowiem zawodnika z autyzmem, który wystartował podczas kultowej imprezy na Hawajach.
Autyzm jego super mocą
To, co wielu uznałoby jako przeszkodę, dla niego jest źródłem siły i motywacji. Sam Holness ma 29 lat i mieszka w Londynie. Jest triathlonistą z autyzmem. Już od najmłodszych lat jego rodzice Marylin i Tony zaobserwowali, że w porównaniu do rówieśników cechuje się on imponującą koncentracją i czujnością.
Niezależnie od tego, ile czasu zajmowało mu wykonanie danego zadania i tego, jak wiele podejść potrzebuje, z determinacją skupiał się na powtarzalnej czynności i próbował aż do skutku. Pomimo iż od najmłodszych lat Sam przejawiał talent do sportu, napotykał on jednak wiele trudności:
– Byłem zawsze zniechęcany do uczestnictwa. – zdradza „Super Sam”. – Nawet wtedy, kiedy byłem jednym z najlepszych pływaków w szkole średniej.
Zdarzały się sytuacje, kiedy nauczyciele kwestionowali to, czy Sam będzie w stanie rywalizować z pozostałymi uczniami. Wszystko zmieniło się, kiedy zaczął on biegać. Okazało się, że jego zdolność do powtarzania czynności sprawiła, że zaczął rozwijać się jako sportowiec.
Zostać triathlonistą
Uczestnictwo w zawodach rozpoczął od biegów na dystansach 5 km oraz 10 km w Londynie. Później dodał do swojego kalendarza również duathlony. Dużo czasu nie minęło do momentu, w którym Sam postanowił wystartować w półmaratonie, a później na królewskim dystansie (maraton).
– Zbyt wiele razy słyszałem, że Sam ma małe szanse dlatego, że zaczął trenować tak późno. Ja mam jednak całkiem inne zdanie. Sądzę, że chociaż w tym roku ukończył swojego pierwszego Ironmana, ma on fizjologię dwudziestolatka. Jego ciało nie ucierpiało od rygorów treningowych rozpoczętych w wieku 10-11 lat. – Tony Holness, ojciec i trener Sama.
Pierwszy triathlon „Super Sam” ukończył w roku 2016. Aktualnie skupia się on wyłącznie na treningach, które zajmują mu do 25 godzin każdego tygodnia. W przygotowaniach do zawodów pomaga mu jego ojciec, który zrezygnował z pełnoetatowej pracy, by być menedżerem i trenerem syna.
Tony, który towarzyszy Samowi podczas treningów i wspiera syna każdego dnia, mówi, że jest on idealnym sportowcem. Nigdy nie opuszcza on sesji treningowych i skupia się w pełni na każdym postawionym przed nim zadaniem:
– Sam jest bardzo skupiony. Znalazł w życiu coś, co mu się podoba i kocha to robić. To dało mu poczucie własnej wartości. Wiele z tego może zrobić sam. Jest nieugięty, zdeterminowany i absolutnie nieustraszony.
Cel “Super Sama” – Kona
W trakcie treningów oraz startów okazało się, że im dłuższy dystans, tym lepiej dla Sama. Dłuższy czas trwania wysiłku pozwala mu na zrekompensowanie start, które powodują problemy z jego zdolnościami motorycznymi podczas strefy zmian. Dodatkowo jego zdolność do bycia zaabsorbowanym daną czynnością sprawia, że nie było problemu z utrzymaniem koncentracji podczas wyścigów.
Autyzm nie oznacza dla Sama rezygnacji z wielkich ambicji. Wraz z tatą trenerem stawia sobie wielkie cele. W tym roku wystartuje on w Mistrzostwach Świata IRONMAN jako pierwszy znany triathlonista z autystycznym zaburzeniem. Jeśli wszystko ułoży się według planu, Sam postara się dotrzeć na metę w czasie poniżej 11 godzin.
Będzie to jego drugi start na pełnym dystansie. Wcześniej wziął on udział w IRONAMNie we Frankfurcie, podczas którego uzyskał rezultat równy 12 godzin i 29 minut. Hawaje mają być dla niego doskonałą okazją do tego, by ścigać się i uczyć od najlepszych.
W przygotowaniach wspomagają go jego partnerzy. Wśród nich jest m.in. HOKA, Cervelo, HUUB, Stages Cycling, Man Cave oraz SunGod. Kolejnym krokiem w jego karierze i spełnieniem marzeń ma być przejście na zawodowstwo oraz wygranie dużego wyścigu do 2025 roku.
ZOBACZ TEŻ: Jak Mikal Iden sprawił, że Lionel Sanders pozostał w wyczynowym sporcie?