Przepis na udane święta? Ozdobiony dom i gorąca czekolada. Maja Wąsik opowiada o świąteczno-treningowych zwyczajach.
ZOBACZ TEŻ: Monika Chodyna: „Kevin sam w domu to tradycja”. Świąteczne pytania do triathlonistów
Z okazji świąt Akademia Triathlonu przygotowała serię kilku szybkich pytań dotyczących tego okresu. Jak polscy zawodnicy spędzają święta? Czy kiedyś pod choinką znaleźli rózgę? Która potrawa wigilijna nada się jako podkładka pod trening?
Nikodem Klata: Jaka potrawa wigilijna jest najlepszą podkładką pod świąteczny trening? Która z nich jest Twoją ulubioną, a której nie lubisz ?
Maja Wąsik: Jak dla mnie każde świąteczne danie smakuje lepiej po treningu i taką kolejność też zachowuję. Lubię wszystkie świąteczne dania, nawet takie jak karp po żydowsku, ale jednak nie mogę przełamać się, żeby spróbować kompotu z suszu.
NK: Kto w Twoim dzieciństwie przynosił prezenty 24 grudnia? Mikołaj, Gwiazdor czy może Aniołek? Czy w rejonie z którego pochodzisz są jakieś charakterystyczne świąteczne tradycje, które kultywujesz?
MW: U nas prezenty przynosi aniołek, który zostawia zawsze wszystko na balkonie u babci 🙂 Kultywujemy dużo tradycji takich jak sianko pod stołem albo dodatkowe nakrycie, ale szczerze mówiąc nie są one chyba charakterystyczne dla małopolski.
NK: Świąteczne wybieganie czy świąteczne kolędowanie – co przychodzi Ci łatwiej? Jak wyglądają treningi w czasie świąt?
MW: Myślę, że obie te rzeczy przychodzą mi łatwo! Gdy w przerwie świątecznej nie ma szkoły na wszystko jest więcej siły, więc czas mam i na trening i na spotkanie z rodziną.
NK: „Kevin sam w domu” w święta – tandeta czy tradycja? Jakie są Twoje ulubione sposoby na spędzanie świątecznego czasu?
MW: U nas w domu Kevin to podstawa! Nie mam chyba jednego ulubionego sposobu, ale najbardziej lubię momenty, gdy siedzimy w ozdobionym światełkami domu i oglądamy świąteczne filmy, z gorącą czekoladą w ręku.
NK: Grinch nienawidził świąt. A czy jest coś, co denerwuje Ciebie w tym okresie?
MW: Chyba w samych świętach nie ma czegoś takiego, ale nie lubię gdy ludzie zapominają, o co tak naprawdę chodzi w świętach i wpadają w wir świątecznej gorączki.
NK: Gdybyś miała gwarancję, że Aniołek przyniesie Ci jedną rzecz, o którą poprosiłaś go w liście, to co by to było?
MW: Gdyby sprawił, że wszystkie moje prośby z listy się spełnią, na pewno poprosiłabym o dodatkowy czas do wykorzystania kiedy chcę, dużo zdrowia i siły, dostania się na studia, które chcę oraz aby wszystkie cele sportowe na ten rok stały się faktem.
NK: Skarpetki to dobry pomysł na prezent? Jaki był najlepszy i najgorszy prezent, który dostałaś na święta?
MW: Ja uważam, że skarpetki i kubek to najpewniejsze pomysły na prezent, jednakże nie wiem czy komuś kiedyś ten zestaw kupiłam. Nie potrafię powiedzieć czy dostałam kiedyś jakiś zły prezent, bo jestem raczej osobą, która cieszy się ze wszystkiego, nawet najmniejszych drobiazgów. Najlepszego prezentu też nie potrafię wskazać, najbardziej lubię rzeczy praktyczne, które będę używać na co dzień, a takie zawsze dostaję!
NK: Czy okołoświąteczna playlista treningowa uwzględnia świąteczne hity takie jak „Last Christmas”? Co sprawia, że zaczynasz czuć nastrój świąt?
MW: Cały rok do treningu mam dwie niezastąpione playlisty treningowe. Rzadko się zdarza, żebym sama z siebie puściła świąteczną muzykę, a o nadchodzących świętach przypominają mi centra handlowe, które zaraz po Wszystkich Świętych wyciągają choinki i światełka! Ale tak na serio to zaczynam czuć nastrój, gdy zabieram się do kupowania prezentów, bo naprawdę wolę dawać prezenty niż dostawać! 🙂
NK: Czy zdarzyło Ci się kiedyś zamiast prezentu pod choinką zobaczyć rózgę? Jeśli tak, to co przeskrobałaś? Opowiedz nam historię związaną ze świętami, która najbardziej zapadła Ci w pamięć.
MW: Jeśli chodzi o opowieści świąteczne to naszą coroczną tradycją było przewrócenie choinki na stół przez naszego psa, który bardzo interesował się jak to się dzieje, że mamy drzewko w domu, co denerwowało babcię i dziadka, którzy ubierali ją przez parę godzin.
NK: Jaki jest Twój sposób na spalenie świątecznych kalorii?
MW: Sposób na spalenie może nie jest zaskakujący, bo jest nim trening! Podczas świąt próbuję wszystkich dań, ale nie jestem nigdy przejedzona, więc wydaje mi się, że tych kalorii nie jest aż tak dużo.
ZOBACZ TEŻ: Alicja Pyszka-Bazan: Nie lubię 90% potraw świątecznych. Świąteczne pytania do triathlonistów