W miniony weekend Ewa Bugdoł zdobyła swój ósmy tytuł Mistrzyni Polski na dystansie 1/2 Ironmana, przekraczając metę w czasie 4:22:16. O szczegółowych wynikach pierwszej trójki kobiet i mężczyzn pisaliśmy w artykule: „Luft i Bugdoł mistrzami Polski. Na Facebooku wrzało”. Dziś krótki wywiad z nieustępującą od lat Mistrzynią Polski na średnim dystansie.
Adrian Kapusta: Gratuluję zdobycia tytułu Mistrzyni Polski. Twoja passa zwycięstw pozostaje nieprzerwana. Jak oceniasz konkurencję wśród u kobiet na długim dystansie w Polsce?
Ewa Bugdoł: Dziękuję bardzo. Wysiłek włożony w zdobycie Mistrzostwa Polski co roku jest coraz większy. Pojawiają się nowe zawodniczki takie jak Olga Kowalska, Aleksandra Jędrzejewska czy Anna Wiese, które reprezentują bardzo dobry poziom sportowy. Wiele zawodniczek przechodzi z dystansu olimpijskiego na długi tak jak Paulina Kotfica.
Przez okres zimowy trenowałaś w USA. Niedawno przyleciałaś do Polski. Jak długo planujesz pozostać w kraju? Jakie masz plany startowe w najlbliższym czasie?
Cały sezon chcę spędzić w Polsce i startować w kraju oraz za granicą. W tym roku będę startować W Mistrzostwach Europy w Poznaniu i to będzie mój debiut na dystansie Ironman. We wrześniu planuję start w Chinach i jak zdrowie dopisze, to zakończyć sezon startem na Mistrzostwach Świata ITU Oklahoma City .
Jak oceniasz organizację Mistrzostw Polski w Sierakowie? Jak wiemy w Sierakowie nie jest płasko. Czy odpowiada Ci taki rodzaj trasy?
Impreza należała do bardzo udanej i na wysokim poziomie. Trasa dobrze oznaczona i zabezpieczona, ciekawa i urozmaicona z wieloma aid station. Niejeden zagraniczny organizator powinien się uczyć od nas.
W związku z tym, że startujesz na długich dystansach czy współpracujesz z Polskim Związkiem Triathlonu?
Polski Związek triathlonu wspiera mnie w zawodach federacji ITU.
Jak wygląda Twój dzień przed wyścigiem? Jaki trening wykonujesz przed startem na długim dystansie? Co jesz na dzień przed wyścigiem?
Dzień przed zawodami staram się dużo odpoczywać. Zazwyczaj robię spokojny rozruch, sprawdzam sprzęt kolarski i to wszystko. Nie mam jakiejś specjalnej diety. Jem to co zwykle, czyli na śniadanie jajecznicę, na obiad mięso + ziemniaki albo ryż, gotowane warzywa, a na kolację coś lekkostrawnego. Staram się dużo pić przez cały dzień.
Jakie masz wskazówki dla naszych czytelników, jak poradzić sobie ze stresem przedstartowym?
Najlepiej myśleć pozytywnie i nie patrzeć na listę startową. Wyciszyć się, nabrać kilka głębokich wdechów i wydechów to powinno pomóc. Warto zapoznać się z przebiegiem trasy i zrobić przedstartową wizualizację wyścigu.
Jakie widzisz różnice porównując triathlon w Polsce i USA?
Jeżeli chodzi o organizację zawodów w Polsce to jesteśmy w czołówce światowej. Bardzo dobrze opisał to Maciek Dowbor w swoim artykule USA vs. Polska – znajdź różnicę Z poziomem sportowym zawodników niestety odbiegamy daleko od amerykańskich zawodników. Poziom amatorów nie różni się w dużym stopniu od profesjonalistów. Amerykańscy triathloniści poświęcają więcej czasu na trening i zazwyczaj trenują w grupach, co zwiększa poziom sportowy. Amerykańscy trenerzy są bardzo otwarci na współpracę z innymi trenerami. Dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem. Mają nawet swój miesięcznik, w którym wymieniają się wiadomościami.
Co chciałabyś osiągnąć jako zawodniczka PRO? Czy masz jakieś szczególne marzenia?
Chciałabym wystartować na Hawajach i zająć wysokie miejsce, najlepiej na podium.
Dziękuję mojemu trenerowi Grzegorzowi Zgliczyńskiemu za dobre przygotowanie do sezonu, a także moim sponsorom Rafako S.A., Wulkan S.A oraz Silesia Clinic.
Ewa Bugdoł – wyniki z Sierakowa