Maciej Chmura przechodzi do AG: „Nie żegnam się tylko zmieniam priorytety”

Sezon 2024 będzie debiutem Macieja Chmury jako zawodnika Age-Group. Triathlonista zrezygnował ze startów w PRO kilka miesięcy po poważnym wypadku. 

ZOBACZ TEŻ: Maciej Chmura o wypadku na IM France: „Nigdy nie panikowałem tak jak wtedy”

Zeszłoroczny, czerwcowy start w IRONMAN Nicea miał być dla Macieja Chmury najważniejszym punktem w sezonie startowym. Na etapie kolarskim doszło jednak do poważnego wypadku. Po 104 km kilometrze trasy triathlonista stracił kontrolę nad roweremi uderzył w ścianę tunelu wydrążonego w skale. 

Jak mówił w rozmowie z Akademią Triathlonu, był to najcięższy wypadek w życiu. W jego efekcie Chmura złamał obojczyk. Doszło też do wielomiejscowego złamania kości łopatki. Od momentu wypadku zawodnik przeszedł operację i wrócił do treningów. 

Kilka dni temu w jego mediach społecznościowych pojawił się wpis, w którym poinformował o zmianie triathlonowych planów. 

„Nie miałem ochoty się żegnać ze sportem”

Długo nic nie wrzucałem, bo w kwestii sportu niewiele się u mnie działo. No dobra, działo się, ale wszystko na niskim poziomie, że żal mi było to pisać. Najwięcej pracy miałem ze zdrowiem, ale tworząc Fanpage oraz IG 11 lat temu, nie zamierzałem wylewać tam moich żali – rozpoczął swój wpis Maciej Chmura. 

Triathlonista przyznał, że „rehabilitacja wciąż nie jest zakończona, kości wolno się zrastały, a wyciąganie tytanu ograniczającego przy każdym wejściu do wody zostawia na jesień”. Oprócz tego w międzyczasie triathlonista mierzył się z innymi problemami zdrowotnymi. 

Wszystkie te przeplatające się w kółko przeziębienia, hormony, zasłabnięcia, tężyczki i pare innych po prostu mnie zniechęciły do forsowania zdrowia w stronę treningu. Energię wolałem wykorzystać gdzie indziej niż aktywności sportowe – tłumaczy. 

W związku z tym Chmura postanowił zrezygnować ze startów w kategorii PRO. Triathlonista „nie miał ochoty żegnać się ze sportem”, dlatego postanowił, że w 2024 roku zadebiutuje jako Age-Grouper. Przyznał, że zmieniły się jego priorytety. 

Nie będzie już życiówek, świetnej formy, eleganckiej rzeźby i wysokich ambicji sportowych […] Teraz będzie dużo ćwiartek, biegów, treningów towarzyskich i życia prywatnego. Chętnie podciągnę tempo na zawodach, popodnoszę ciśnienie niejednemu zawodnikowi, ale rezultatów z tego ekstremalnych nie będzie – napisał. 

Swój debiut w kategorii AG Maciej Chmura zaliczy już 10 maja podczas mistrzostw Polski w duathlonie w Czempiniu. 

Źródło: Archiwum prywatne Maciej Chmura

„Trenowałem połowę tego, co dotychczas”

We wpisie Chmura podzielił się również tym, jak wyglądały jego ostatnie miesiące pod względem treningów. Przyznał, że przez ostatnie 7 miesięcy „trenował połowę tego, co dotychczas”.

Zazwyczaj pływałem w tygodniu 2x po 2-3km, jeździłem 3x, biegałem 3x. Czasem wskoczyło tego więcej, a czasem kilka dni nic się nie działo. Przez ostatnie 10 miesięcy zrobiłem 4 zadaniowe treningi kolarskie, a cała reszta to po prostu jazda dla przyjemności i niekiedy zaciągnięcie tempa na podjazdach. Bieganie 1x w tygodniu mocniej przy okazji treningów grupowych – zazwyczaj forma treningów tempowych, powtórzenia 300-1200m. A na pływaniu zwyczajne wskakiwanie na zatłoczony tor i uskuteczniałem slalom pomiędzy ludźmi (przy okazji: darujcie sobie żabkowanie, w momencie gdy wolny jest tylko 1 tor, brodzik się do tego świetnie nadaje, a także pływajcie prawą stroną).

Zapowiedział również, że przyszłym roki ma zamiar „zrobić lepszą formę i znaleźć bardziej obstawione wyścigi”. 

Nikodem Klata
Nikodem Klata
Redaktor. Dziennikarz z wykształcenia. W triathlonie szuka inspirujących historii, a każda z nich może taką być. Musi tylko zostać odkryta, zrozumiana i dobrze opowiedziana.

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,702ObserwującyObserwuj
453SubskrybującySubskrybuj

Polecane