Michał Rajca ukończył zawody Ironman 70.3 Slovenian Istria zajmując pierwsze miejsce w kategorii Overall. Czas 4:18:52 pozwolił jemu zwyciężyć kategorię wiekową M25-29 i tym samym przekroczyć metę jako pierwszy zawodnik. Jego przewaga nad drugim zawodnikiem to 2 minuty 18 sekund. W triathlonie nie brali udziału triathloniści PRO.
Michał wyszedł z wody na 120 miejscu z czasem 31:25. Po części kolarskiej już zajmował 6 pozycję. 90 km na rowerze zajęło jemu 2:24:39. Kluczem do sukcesu był szybki bieg na dystansie półmaratonu, czas 1:18:36 zapewnił triathloniście pierwsze miejsce.
Pływanie na dystansie 1.9 kilometra miało miejsce w Morzu Adriatyckim, a dokładnie w Zatoce Triesteńskiej. Z tego miejsca można było zobaczyć zabytkową zabudowę i fortyfikację miasta Koper. 90 kilometrów trasy rowerowej zostało poprowadzone zarówno na Słowenii jak i we Włoszech. Można było zobaczyć wiekowe wioski z pięknymi kamiennymi domami i wąskimi uliczkami. Cały czas triathlonistom towarzyszyły różnorodne malownicze krajobrazy. Cała trasa to liczne i bardzo wymagające podjazdy i zjazdy. Ostatnia część wyścigu czyli półmaraton prowadził wzdłuż wybrzeża i był całkowicie płaski. I FEEL SLOVENIA IRONMAN 70.3 Slovenian Istria przygotował 30 slotów na Mistrzostwa Świata Ironman 70.3 Nicea w 2019 roku.
Wyniki Polaków:
M25-29
1 Michał Rajca 4:18:52
M30-34
16 Michał Lisieński 4:49:28
M35-39
7 Filip Przymusiński 4:49:01
32 Tomasz Tarski 5:12:29
44 Tomasz Hoppe 5:28:47
82 Emil Gorlowski 5:50:16
109 Maciej Minkinia 6:08:18
116 Jarosław Beczek 6:13:34
123 Krzysztof Kwiatkowski 6:25:50
M40-44
23 Tomasz Gryglik 5:10:43
37 Paweł Boron 5:17:21
46 Marek Kilerski 5:20:54
84 Grzegorz Strzała 5:46:12
97 Maciej Skotarczak 5:54:28
133 Dawid Beil 6:13:06
191 Tomasz Chalamonski 7:07:15
194 Dawid Sibilak 7:17:22
M50-54
79 Aleksander Sachanbinski 6:25:00
106 Marek Kania 7:53:36
DQ Krzysztof Aleksandrowicz
F25-29
7 Justyna Czeladzka 5:49:03
F30-34
19 Ewa Niewiara 6:44:46
25 Wioletta Dąbkowska 8:08:57
F35-39
5 Justyna Brodowska 5:33:46
7 Emilia Domańska 5:38:11
16 Karolina Drach-Kowalczyk 6:23:58
F45-49
25 Małgorzata Szurnicka 7:07:46
Link do pełnych wyników: http://m.eu.ironman.com/triathlon/events/emea/ironman-70.3/slovenianistria/results.aspx
Przepraszam za wprowadzenie w błąd w opisie trasy. Opierałem się na opisie ze źródeł samego Ironmana. Jednak organizator chyba nie chiał wystraszyć uczestników przed udziałem w zawodach. Dzięki za szybką informację zwrotną.
Poza tym gratulacje dla Michała Rajcy za świetne przygotowanie i wynik!
Trasa kolarska trudna, podjazdy wykańczające a na karkołomnych zjazdach 2 zawodników skończyło w karetce z kołnierzami na szyjach (tych co widziałem) kilku zawodników na karbonach pchalo rowery pod górkę więc dała się we znaki nie tylko mnie 🙂 Debiut 1/2 zaliczony, ale z roweru zszedłem wykonczony. Widoki, organizacja na najwyższym poziomie a atmosfera nie do opisania, polecam
Poprawcie proszę nazwisko na Michał Lisieński…
Co do opisu trasy rowerowej to bez komentarza 😉
Panie redaktorze kolejny raz pokazuje Pan brak kompetencji wypisując naprawdę absurdalne kwestie. 90 km roweru z przewyższeniem około 1300 m to są nie wymagające górki? Przypomnę że w naszej sławetnej Gdyni jest 650-700 m a i tak wszyscy rozpisują się nad trudem pokonania tej trasy. Sam za siebie mówi zarówno wynik zwyciescy zawodów tj. Pana Rajcy jak i wynik Pana Przymusinskiego
? Ten kto był na zawodach to wie… podjazdy były o tyle wymagające, że poza dwoma długimi umiarkowanymi, o czym napisano w opisu trasy, było całe mnóstwo krótkich i raczej mocnych podjazdów i tu była zabawa. A zjazdy…pełne adrenaliny i chyba koniec końców mało kto poszalał na nich bardziej niż pozostali bo można było sobie zafundować życiowy szlif. Generalnie dla mnie były to świetne zawody, w doskonałej scenerii i z trasą rowerową, która nadała następnie charakteru dla części biegowej. Polecam wszystkim. No noże nie na pierwszą połówkę ? Na marginesie, byłem szczęśliwy, że nie był upału jak np. w piątek przed zawodami… Gratulacje dla tych co powalczyli i pozdrowienia dla AT.
Tak… niezbyt wymagające podjazdy 😀 Sąd te wnioski ???St Poltem, czy Zell am See w mojej ocenie było kolarsko łatwiejsze.Pozdr