Rekordzistka Gwen! Daniel Formela srebrny w duathlonie!

To był naprawdę ciekawy wyścig. World Triathlon Series w Gold Coast było 50 imprezą w tym cyklu od momentu jego powstania w 2009 roku, a organizatorzy rozdali w tym czasie ponad 12 milionów dolarów w nagrodach dla zawodników. Jednak to nie statystyka była najbardziej interesująca w sobotę. Ściganie rozpoczęły panie, gdzie Gwen Jorgensen przedłużyła serię zwycięstw do ośmiu, co stanowi absolutny rekord w WTS. Co prawda najwięcej razy na najwyższym stopniu podium stawał Alistair Brownlee, bo aż 17, lecz nie były to wygrane z rzędu.

Najważniejsze w tym wydarzeniu było to, że Amerykanka wyszła na świetnym piątym miejscu z wody z minimalną stratą pięciu sekund do liderki. Warto zwrócić uwagę, że pływanie odbywało się bez pianek, co powinno raczej faworyzować dobre specjalistki w tej dziedzinie. Nadzieja umiera ostatnia, ale wobec takiego faktu, rywalki mogą rzeczywiście pożegnać się z myślą o pierwszym miejscu wśród kobiet na długi czas. Jorgensen przed sezonem zapowiadała intensywną pracę nad słabymi punktami i chyba jesteśmy świadkami pierwszych tego rezultatów.

Całe kobiece podium opanowały Amerykanki, do Jorgensen dołączyła Sarah True na drugim i Katie Zafreres na trzecim miejscu. Ostatni raz zawodniczki z jednego kraju dokonały takiej sztuki w Hamburgu w 2011 roku, za sprawą Australijek.

Polki ukończyły zawody ze zmiennym szczęściem. Można być zadowolonym z 29 miejsca Agnieszki Jerzyk, martwi natomiast kolejny raz, kiedy to Maria Cześnik nie kończy zawodów. Duży udział dotychczas miały w tym pech i kontuzje, ale kibice coraz bardziej tęsknią za widokiem Cześnik przekraczającej linię mety. Najlepiej w tak dobrym humorze, jak podczas wygranego Pucharu Świata w chińskim Jianyuguan w 2014 roku.

http://youtu.be/XHS6L2I6G_Q

 

Pos First Name Last Name Country Time Swim T1 Bike T2 Run
1 Gwen Jorgensen USA 01:56:59 00:19:25 00:00:28 01:03:06 00:00:26 00:33:35
2 Sarah True USA 01:58:17 00:19:27 00:00:28 01:03:04 00:00:29 00:34:51
3 Katie Zaferes USA 01:58:35 00:19:25 00:00:32 01:03:02 00:00:31 00:35:08
4 Andrea Hewitt NZL 01:59:00 00:19:53 00:00:29 01:03:41 00:00:26 00:34:34
5 Flora Duffy BER 01:59:05 00:19:26 00:00:28 01:03:02 00:00:27 00:35:43

 

29 Agnieszka Jerzyk POL 02:02:20 00:20:30 00:00:28 01:04:44 00:00:25 00:36:15

 

Mężczyźni wystartowali zgodnie z naszymi przewidywaniami z zapowiedzi zawodów. Richard Varga narzucił mordercze tempo rozrywając grupę, na czym skorzystali Jonathan Brownlee oraz Igor i Dymitri Polyanscy. Pracowali oni razem prawie na całej trasie kolarskiej, dopóki na jednym z zakrętów nie upadł Rosjanin, Igor Polyanskiy. Na tego zawodnika warto zwrócić uwagę, ponieważ jechał on najgorzej technicznie z całej grupki i musiał nadrabiać zaległości po każdym  zakręcie. To cenna nauka dla wszystkich amatorów, również tych z dystansów bez draftingu, pokazuje bowiem jak ważna jest technika jazdy na rowerze. Nie tylko tracimy na każdym trudniejszym elemencie trasy, ale również możemy w jednym z tych miejsc zakończyć udział w zawodach. Pech jest nieprzewidywalny, ale ryzyko można zawsze zmniejszyć pracą nad umiejętnością jazdy na rowerze. Pokazał to właśnie Brownlee, który po rowerze Igora przejechał, unikając upadku.

Trzeba przyznać, że Brownlee potrafią pięknie wygrywać. Nie ma tu kalkulacji, chowania się za rywalami. Jest jazda na maksimum od strzału startera do samej mety. W ubiegłym roku Sztokholm (obaj), Edmonton (Alistair), w tym roku Jonathan w Gold Coast. To są wygrane, które stanowią prawdziwą motywację dla każdego fana triathlonu.

Nie udał się natomiast start Javierowi Gomezowi. Trzecie miejsce może cieszyć, ale niepowodzenia w dogonieniu liderów na rowerze i przegrana z Mario Molą na biegu mogą już lekko niepokoić. Tym bardziej, że trzeci z Hiszpanów, Vincente Hernandez napędził aktualnemu mistrzowi świata sporo strachu naciskając mocno do samego końca.

W Gold Coast udanie debiutował Mateusz Kaźmierczak z grupy Elemental Team. Ukończenie zawodów w gronie najlepszych byłoby już dobrym rezultatem, jak na pierwsze kroki w World Triathlon Series. 34 miejsce i pierwsze punkty w rankingu to powód do zadowolenia zarówno dla zawodnika, jak i kibiców w Polsce. Być może po długiej przerwie doczekamy się polskich emocji wśród mężczyzn.

http://youtu.be/QcVqt8QVRsU

 

Pos First Name Last Name Country Time Swim T1 Bike T2 Run
1 Jonathan Brownlee GBR 01:46:53 00:17:11 00:00:27 00:59:06 00:00:21 00:29:49
2 Mario Mola ESP 01:47:11 00:18:19 00:00:25 00:58:22 00:00:23 00:29:44
3 Javier Gomez Noya ESP 01:47:21 00:17:27 00:00:25 00:59:15 00:00:22 00:29:54
4 Vicente Hernandez ESP 01:47:26 00:18:15 00:00:28 00:58:25 00:00:25 00:29:55
5 Richard Murray RSA 01:47:45 00:18:21 00:00:25 00:58:22 00:00:23 00:30:16

34

Mateusz Kazmierczak POL 01:51:28 00:18:47 00:00:27 00:58:51 00:00:25 00:33:00

 

 

Za dwa tygodnie spotkamy się z triathlonową elitą w Kapsztadzie, gdzie czeka na nich niezwykle zimna woda, która w ubiegłym roku spowodowała duże różnice na pływaniu, w szczególności wśród kobiet. Możemy się więc spodziewać ucieczek i pościgów od samego początku zawodów.

 

Mamy jednak powody do dumy jeżeli chodzi o start w Mistrzostwach Europy w duathlonie. Daniel Formela zdobył srebrny medal w zawodach 2015 Horst ETU Powerman Long Distance Duathlon European Championships. Gratulacje od Akademii Triathlonu!!

 

formela1

 

 

Pos First Name Last Name Country Time Run T1 Bike T2 Run
1 Kenneth Vandendriessche BEL 02:26:13 00:29:54 00:01:00 01:16:58 00:00:00 00:00:00
2 Daniel Formela POL 02:26:37 00:30:27 00:01:11 01:16:12 00:01:26 00:00:00
3 Rob Woestenborghs BEL 02:27:00 00:29:54 00:01:02 01:16:55 00:01:17 00:00:00
4 Søren Bystrup DEN 02:27:19 00:30:11 00:01:07 01:16:38 00:00:00 00:00:00
5 Gaël Le Bellec FRA 02:27:32 00:30:37 00:01:06 01:16:11 00:01:16 00:00:00

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,710ObserwującyObserwuj
457SubskrybującySubskrybuj

Polecane