Tysiące kibiców dopingowało triathlonistów startujących podczas trzeciego etapu tegorocznego cyklu Garmin Iron Triathlon w Elblągu. Na listach startowych pojawiło się blisko 800 nazwisk, a triathloniści mogli ścigać się na pierwszej na świecie atestowanej trasie.
W minioną niedzielę pierwsi do rywalizacji przystąpili zawodnicy z dystansu 1/2 IM. Marcin Ławicki (MKS Polkowice CCC Sprandi), który od początku sezonu prezentuje doskonałą dyspozycję, był niekwestionowanym faworytem do zwycięstwa. Prowadził po każdym z etapów i mimo problemów technicznych w T1, na których stracił ponad 2 minuty oraz panującego upału utrzymał prowadzenie do końca i wygrał z czasem 04:10:47. Drugi był Grzegorz Jarecki (TeamKaraś, 04:23:42), a trzeci Michał Olejnik (rowertour.com, 04:26:55). Wśród kobiet zawody na tym dystansie wygrała Marta Maksymiuk (ETT Elbląg Triathlon Team, 05:22:44).
„Do Elbląga przyjechałem z zamiarem złamania bariery 4 godzin, bo wiedziałem, że trasa jest tu bardzo szybka. Rower pojechałem blisko 42km/h przy samotnej jeździe na dokładnie wymierzonej trasie, co tylko potwierdza, że byłem dobrze przygotowany do tych zawodów. Jednak słońce i upał wzięły górę na części biegowej. To jedyny aspekt, na który nie ma się wpływu podczas rywalizacji sportowej” – powiedział Marcin Ławicki, zwycięzca dystansu 1/2 IM.
Podczas Garmin Triathlon Elbląg 2018 na dystansie 1/4 IM (0,95 km pływania, 45 km jazdy na rowerze i 10,55 km biegu) IM toczyła się rywalizacja o nagrodę finansową w wysokości 10.000 zł dla zawodnika, który pokona „ćwiartkę” w czasie poniżej 01:50:00 i zawodniczki, która osiągnie wynik poniżej 02:00:00. W niedzielę w Elblągu było niezwykle gorąco co spowodowało, że największym przeciwnikiem triathlonistów był upał. Walka nie tylko z rywalami na trasie, ale również z żarem lejącym się z nieba spowodowała, że niestety żadnemu z zawodników nie udało się złamać tej magicznej granicy. Wyścig mężczyzn przebiegał pod dyktando Tomasza Brembora, a za jego plecami toczyła się walka pomiędzy Maciejem Bodnarem, Robertem Wilkowieckim i Pawłem Mitrusiem. Brembor (GVT BMC AZS-AWF Katowice), któremu zegar na mecie wskazał czas 01:57:42, jako pierwszy wyszedł z wody, pierwszy ukończył rower i mimo trudnych warunków jeszcze powiększył swoją przewagę podczas biegu. Niecałe trzy minuty po nim na mecie zameldował się Maciej Bodnar (MBC Team, 02:01:20). Trzecie miejsce na podium wywalczył Paweł Mitruś (NeON Team, 02:04:32).
„W Elblągu wystartowałem pierwszy raz, trasa tak jak zapowiadali organizatorzy faktycznie była bardzo szybka, pływanie i rower szły po mojej myśli, ale warunki dzisiaj zrobiły swoje i na biegu było mi już naprawdę bardzo ciężko. Garmin Iron Triathlon Elbląg był z pewnością doskonałym przetarciem przed zbliżającymi się Mistrzostwami Polski, ale teraz będę sporo odpoczywał i widzimy się podczas kolejnych startów” – powiedział Tomasz Brembor, zwycięzca dystansu 1/4 IM.
Wśród kobiet na dystansie 1/4 IM ponownie bezkonkurencyjna okazała się Aleksandra Jędrzejewska (GVT BMC AZS-AWF Katowice, 02:13:52), drugie miejsce na podium zajęła Izabela Janusz (Triathlon Club Wrocław, 02:24:53), a trzecie Katarzynia Gorlo (runtheworld.pl, 02:28:31).
„Etap pływacki był dla mnie bardzo dobry, a trasa kolarska szybka i zdecydowanie można ją było pojechać uczciwie, czyli bez draftingu. Bieg dał mi się trochę we znaki, ale udało się utrzymać prowadzenie do końca. W Elblągu jest też świetny kontakt z kibicami, którzy dopingowali nas na całej trasie, przy takiej pogodzie jak dzisiaj i na takim zmęczeniu to dodaje dużego powera” – powiedziała Aleksandra Jędrzejewska, najlepsza kobieta na dystansie 1/4 IM.
W tym samym czasie co zawodnicy z „ćwiartki” rywalizowali również triathloniści startujący na najkrótszym dystansie 1/8 IM (0,475 km – 22,5 km – 5,275 km). Zwycięzcą tego dystansu został Jakub Śliwka (UKS G-8 Bielany Warszawa, 01:02:39). Drugie miejsce na podium zajął Tomasz Maksymowicz (UKS G-8 Bielany Warszawa, 01:03:10). Trzeci linię mety minął kolejny zawodnik UKS G-8 Bielany Warszawa – Daniel Juszkowiec z czasem 01:04:00). Wśród kobiet na tym dystansie zwyciężyła Marta Łagownik ze Smaruj na Trening Team z czasem 01:05:25, druga była Małgorzata Wąsik (MKS Triathlon Malbork, 01:07:13), a trzecia Joanna Skutkiewicz (01:09:50).
„Niezwykle cieszy nas wysoki poziom sportowy zawodów, ale również atmosfera jaką tworzą wszyscy triathloniści, kibice i wolontariusze na trasie imprezy. Elbląg po raz kolejny pokazał, że triathlonem stoi i że jest to świetne miejsce do rozgrywania takiej rywalizacji. Atest jaki po raz pierwszy na świecie wdrożyliśmy na imprezie triathlonowej okazał się strzałem w dziesiątkę szczególnie na tak szybkiej trasie jaka jest w tym mieście” – powiedział Filip Szołowski z Labosport Polska.
Każdy dystans można było pokonać w trzyosobowej sztafecie triathlonowej. Na dystansie 1/2 IM najlepsi byli zawodnicy AMW Gdynia: Karol Kukulski, Błażej Molski i Przemysław Szudzik (04:59:37). Na „ćwiartce” zwyciężyła drużyna Catering Dietetyczny Elbląg w składzie: Krzysztof Maksymowicz, Arek Kubiński, Marcin Spustek (02:08:30). Na dystansie 1/8IM wygrał team: Tomasz Piaskowski, Jerzy Łaba, Arkadiusz Turyna.
W ramach Garmin Iron Triathlon Elbląg tradycyjnie rywalizowali również najmłodsi, którzy wzięli udział w zawodach biegowych – Garmin Kids na trzech dystansach: 200, 500 i 1000 m.
Cykl Garmin Iron Triathlon 2018 zbliża się do półmetka. Już za dwa tygodnie (01.07) zawodnicy będą rywalizować w Stężycy na Kaszubach, a dzień przed odbędą się tam również zawody Garmin Swimrun Series (30.06.), gdzie triathloniści i swimrunerzy będą mogli rywalizować przy rytmach kaszubskich kapel. Następne etapy cyklu Garmin Iron Triathlon 2018 odbędą się w: Piasecznie (14-15.07.), Gołdapi (12.08.), a finał 25.08.2018 w Augustowie.
Cały czas można zapisać się na zawody z cyklu Garmin Iron Triathlon na kolejne lokalizacje i dystanse. Zapisy prowadzone są za pomocą formularza zgłoszeniowego dostępnego na stronie cyklu www.irontriathlon.pl.