IS – Majorka 2014 – sen

Byl niemilosierny upal. WaTRIat stal nad brzegiem jeziora, wpatrzony w ciemna ton wody, w ktorej niedlugo mial zanurzyc swoje cialo. Na tafli odbijalo sie slonce i zapraszalo serdecznie do wejscia. Na brzegu jeziora gromadzili sie ludzie ubrani w czarne Morphsuitsy. Wszyscy mieli na oczach okulary, a na glowach czepki. Swoim wygladem przypominali postaci z filmu Bliskie spotkania trzeciego stopnia. Nagle, jeden z kosmitow, ktory ze wzgledu na zielony czepek i zielone okulary byl troche podobny do Kermita,  spytal cieplym glosem:
– a Ty startujesz bez pianki? Czepka tez nie masz? przeciez jest obowiazkowy!
Na odpowiedz zabraklo mu powietrza. Zdolal tylko jeszcze wydusic
– ja, ja tu tylko sprzatam, po czym odwrocil sie na piecie i odszedl.
W tej samej sekundzie uswiadomil sobie, ze rower zostawil w samochodzie. To wszystko przez ten pozar.
– ale jak to mozliwe, przeciez byly kontrole.
Uslyszal glos:
– do startu 2 minuty.
Pot splywal mu po calym ciele. Zebralo mu sie na wymioty i zwieracze zaczely powoli popuszczac. Caly swait zawirowal mu przed oczami, spojrzal w gore, jakby tam szukal ratunku, ale na niebie zobaczyl tylko wielki napis:
’You are not Iron man’ –
– Dlaczego?!!!!!!! Odpowiedzi nie dostal. W glosnikach huknelo:
– Raz, dwa trzy, Staaaaaaaaaaaaaaaaaaaaart!
Wszyscy niczym zwierzeta rzucili sie dowody. WaTRIat wlasciwie zostal do niej wepchniety. Chcial cos krzyknac, ale w tym samym momencie, fala zala mu usta, i wypil glebokiego 'brudzia’ z jeziorem! To juz koniec, pomyslal. Na dodatek zostal poczestowany silnym kopnieciem w szczeke i w okolice brzucha. Zszedl pod wode i zaczal tonac. Otworzyl oczy, kolo niego przeplywaly, plocie, sczupaki a nawet zlota rybka. Chcial krzyknac pomocy, ale nie mogl, buzie mial pelna wody. Spadal co raz nizej.
Nagle jakas reka zaczela nim szarpac, uslyszal:
-Wstawaj, idziemy na basen.

byla godzina 6:20 29 Marca 2014 roku, WaTRIat rozpoczal igrzyska

Powiązane Artykuły

6 KOMENTARZE

  1. Pietrek, lepiej doradź mu niech porobi sobie chociaż jakieś notatki… jak w takim tempie będzie celebrować wstęp to w jego wieku istnieje zagrożenie, że może zapomnieć o czym tak naprawdę miał napisać…. :-)))

  2. Arek, obiecał mi, ze to nie będzie drugie 'na wspólnej’. Problem w tym, ze WaTRIat po Igrzyskach jest w strasznym gazie i robi takie objętości, ze nawet Profesor by sie nie powstydzil, z tego powodu na pisanie po prostu brakuje czasu!! Ale pogadam z nim :)))))

  3. Widzę, że zanosi się na jakąś epopeje… A może w końcu kurna jakieś konkrety, bo już zaczynam się powoli irytować! 😛

  4. 'Nobody wants him They just turn their heads Nobody helps him Now he has his revenge Heavy boots of lead Fills his victims full of dread Running as fast as they can Iron Man lives again!’ 😉

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,703ObserwującyObserwuj
453SubskrybującySubskrybuj

Polecane