Jak ja lubię ten czas, wszystko wydaje się prostsze i łatwiejsze. Póki nie mam dzieci w wieku szkolnym, czyli nie muszę się zamartwiać jak im zorganizować czas wolny, sam mogę wykorzystać nie obecność większości z nich, a co się z tym czasami łączy również ich rodziców. Na mieście korki przynajmniej o połowę mniejsze, o ile w ogóle są, wszędzie łatwiej dojechać, a co najważniejsze szybciej. Nie ma tłoku na drogach i nie ma tłoku na moim basenie. Ze względu na to, że teraz nie mogę chodzić na 6 rano na basen musiałem znaleźć inną alternatywę, co jak się okazuje wcale prostą rzeczą nie było. Ilość wolnych torów na basenie jak na lekarstwo, jak nie zarezerwowane przez szkoły, to sekcja, nauka pływania, aqua aerobik + inne cuda. Natomiast teraz normalnie wolność, do wyboru do koloru, praktycznie o każdej godzinie choć dwa są wolne, a to już luksus. Nie mniej wczoraj przeżyłem szok, przyszedłem a tam, po mimo dwóch zarezerwowanych torów, było w sumie 6 osób, ja plus piątka dzieciaków na naukę pływania. Miałem do swojej dyspozycji 4 tory! Można było pływać wężykiem, z toru na tor 🙂 Tak fajnego treningu, pływackiego, już dawno nie miałem. NIECH ŻYJĄ FERIE !
Jak ja lubię ferie…
Przez Jakub Masiuk
Przeczytaj w 1 minut
Powiązane Artykuły
10 KOMENTARZE
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.
Śledź nas
Aktualny miesiąc
Typ
Wszystkie
Aquabike
Aquathlon
Cross triathlon
Duathlon
Indoor triathlon
Quadrathlon
Swimrun
Sztafeta
Triathlon
Triathlon ekstremalny
Zawody dla dzieci
Dystans
Wszystkie
1/2 IM
1/4 IM
1/8 IM
Inny dystans
IronMan
Olimpijski
Sprint
Supersprint
Ultra
Województwo
Wszystkie
Dolnośląskie
Kujawsko-Pomorskie
Łódzkie
Lubelskie
Lubuskie
Małopolskie
Mazowieckie
Opolskie
Podkarpackie
Podlaskie
Pomorskie
Śląskie
Świętokrzyskie
Warmińsko-Mazurskie
Wielkopolskie
Zachodniopomorskie
Cykl zawodów
Wszystkie
Elemental Triathlon Series
Garmin Iron Triathlon
Greatman
Lotto Energy Triathlon
Samsung River Triathlon
StoneMan
Inne
Wszystkie
Licencja PZTri
Mistrzostwa Polski
Bartek święte słowa, jak patrzę z boku na ich treningi i z jakimi prędkościami te dzieci pływają to normalnie popadam w kompleksy, a ta grupa to ok. 10-12 latkowie…
O 6:15 dzieci na pływalni – super ! Niech rosną przyszli triathloniści, myślę, że teraz wielu z nas chciało by mieć takie przygotowanie w okresie szkolnym.
A ja mam inne spostrzeżenie. Jak były ferie to na basenie tłok, po 5 ludzi na torze, fakt to było popołudniu ale akurat zawsze w te same popołudnia chodzę; a teraz jak ferie się skończyły, luz. Nawet był czas, że sama byłam na torze. Pozdrawiam.
Niestety Bartoszu muszę Cię zmartwić, u mnie na basenie pierwsze wejście jest o 6:15 i w ciągu roku szkolnego dwa tory są codziennie zajęte przez sekcję pływacką dzieci. Dodatkowo ludzi jest tylu, że jak mam na torze, prócz siebie tylko dwie osoby to Święto i można spokojnie trenować
Trzeba Panowie chodzić na 5:50 na basen, wtedy dzieci i innych turystów ni widu ni słychu. Właśnie wychodzę 😉 Pozdrawiam.
fajnie tak popływać 🙂
Uuuuuuu!!!!!! To spokojnie, faktycznie. Do zdrowia!
Arturze spokojnie coś tam trenuje choć aktualnie próbuje zwalczyć ból kostki ….
Jakub, Ty wezykiem nie plywaj tylko trenuj Brachu, trenuj…:)))
'Pocieszę’ Cię, że to długo nie potrwa 😉 U mnie trakcie ferii też było przyjemnie (mimo promocyjnych cen biletów dla dzieciaków), ale teraz wszystko wróciło do zimowej normy, tzn. ostatnio w ogóle nie da się zrobić ustrukturyzowanego treningu w optymalnych godzinach (tj. między 17 a 21) 😉 Korzystaj ile możesz! 🙂