Namowa

Jak koledzy namawiają to nie wypada odmówić. Szczególnie jeśli ta namowa dotyczy fizycznej aktywności. Szczególnie jeśli namowa nie jest nachalna ale podprogowa. Ot tak przy okazji. Zaczynamy 'pompować’ mówią. Fajna sprawa. Bardzo dobrze rozwija odpowiednie partie mięśni. Kiedyś to było moje ulubione ćwiczenie każdego dnia. W czasach liceum podobno byłem dobry w te klocki. Ponieważ tego nie nagrywałem niestety pozostają wspomnienia i pamięć zdumionych wtedy rodziców, kiedy syn w wieku 16 lat w minutę robił spokojnie 100 pompek. W czasach późniejszych kilka razy wracałem do tego 'sportu’ ale już bez takich spektakularnych efektów. Dojście do 60 (może 70?) pompek było szczytem a te ostatnie wykonywane były już z wielkim pietyzmem. Próba zrobienia kilku pompek ponad pół roku temu czyli jeszcze przed przemianą z wagą wyjściową 92 kg skończyła się kilkudniową kontuzją barku i stwierdziłem, że ten sport już nie dal mnie. A tu czytam, że koledzy bez względu na wiek włączają pompki do programu ćwiczeń. Pomyślałem spróbuje i ja. Ale ile na początek? Ktoś zaczyna od 25, ktoś inny (ten młodszy;) robi już więcej a plan ma ambitny – zrobić 100. To ile ja mam zrobić na pierwszy raz tak, żeby się przekonac jak się spozycjonować? Oczywiście ile się da – a co? ja nie dam rady? Sobota wieczór, pozycja, lecimy – 10, 20, 30, 4…0, 5…….0 – uff – 50 zrobione jest dobrze. Na drugi dzień bez ceregieli przystępuje do kolejnej serii…. upsss… boli – 30 i wystarczy. Ale zakwas. Ale jak dojdę do siebie to lecimy dalej – 100 na horyzoncie? Ok przyjmuje wyzwanie:-)

Powiązane Artykuły

5 KOMENTARZE

  1. Dzięki dzięki za motywację… i kolejne propozycje:-) Czyli jeszcze brzuszki (mam w planach ale zacznę spokojniej bo zakwasy na brzuchu to bardzo nieprzyjemna sprawa) ale jest jeszcze jedno ćwiczonko, które też mi towarzyszyło kiedyś na co dzień – drążek i podciąganie – nachwyt, podchwyt; a i unoszenie nóg może być (mam gdzieś taki do montażu w domu w drzwiach;-)

  2. przyjmuję wyzwanie, ale sprawdzian zrobię w piątek, bo na czwartek mam zaplanowany basen i może to słabo wyglądać, już czuję te zakwasy 🙂

  3. No to niezła jazda. 50 pompek to już nie w kij pierdział 🙂 Niech się zgłosi ten, kto swobodnie macha pięćdziesiątkę? Ja tam rano po przebudzeniu i wieczorem przed snem teraz po 30. Ale takich nieoszukanych, pełnych i nie za szybko. A wieczorem jeszcze konsekwentnie A6W, ale zrestartowałem, bo okazało się, że robię ćwiczenia niepoprawnie, znaczy za lekko. Teraz jest już dobrze i brzuch na koniec pali 🙂 No to zdroof, przekazuję Ci podprogowo, brzuch jeszcze do pompek dołożyć potrzeba 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,299ObserwującyObserwuj
434SubskrybującySubskrybuj

Najpopularniejsze