Racja, warto w końcu sprawdzić jak się w tym edytorze dodaje zdjęcia 🙂
Dla zobrazowania szwedzkiej opowieści spróbuję zamieścić kilka:
1. Treningi pływackie – tak wyglądał nasz 'listek’ jeziora
2. A tu ten sam teren w dniu w którym fale przleewały się przez głowę 🙂
3. Typowy widoczek z trasy biegowej – po ok. 8 km w głąb lasu (typowa 'lesna droga’)
4. Tu już z trasy kolarskiej – nad jednym z jezior przy drosze Visslanda-Ljungby
I jeszcze może coś z klimatów IronMan Kalmar:
Wjazd z Kalmaru na most nad cieśniną Kalmarską prowadzący na Olandię – na brak wiatru nie można liczyć 🙂
2. Typowy widok przydrożny na Olandii – było tam kiedyś więcej wiatrakó niż w Holandii…
3. I jeszcze rzut oka z boku na tą niecodzienną premię górską – murowany plan na 'kiedyś tam’
pozdrawiam,
adamk
–>>Radek – głupio trochę korzystać z komentarzy jaj z komunikatora, ale coż. NIe mogę się do Ciebie dodzwonić na numer Norsk – jeśli możesz podesłac jakieś inne namiary na Ciebie to poproszę na maila [email protected] lub tel. +48601166446. Gdyby nie udało nam się skomunikować do przyszłego tygodnia – do zobaczenia w Eidfjord. Znak rozpoznawczy – srebrny busik R. Traffic na katowickich numerach 🙂 na razie,
Czesc Adam 🙂 czekam na Twoj telefon – od srody jestem w Polsce – Wroclaw – ewentualnie podaj sowj numer lub prosze zadzwon to bysmy ustalili pewne sprawy odnosnie Norsemana – ja w kazdym razie na pewno tam bede. pozdrawiam Radek
Ech, dzięki za dobre słowo :-). Świetnie, że mamy tu tylu miłośników Szwecji. Ja też najwięcej czasu spędziłem tam, podobnie jak Artur, w czasie studenckich wakacji – myślałem nawet o wyjeździe na dlużej w tamte strony. Później, po latach, byłem służbowo kilka dni w Sztokholmie i wtedy, zwłaszcza po rozmowach ze Szwedami robiącymi w mojej działce – entuzjazm na długo opadł. Z całą siłą powrócił w tym roku po wyjeździe, choć raczaj z myślą o wyjeździe turystycznym, o ile będzie jeszcze taka możliwość. Może uda się jeszcze odwiedzić Dalarnę, mój ulubiony region, prawie 800km na północ od promu – za daleko na podróż z małymi dziećmi… @ Artur – powodzenia w Zurychu, słyszałem pełne zachwytu relacje uczestnika sprzed kilku lat nt. organizacji, dopingu i w ogóle klimatu na zawodach. Świetni, że już tak blisko 🙂 Co do filmu z ubiegłego roku – świetny, wciągający i mistrzowsko przykuwający uwagę. A do tego ta muzyka! Chyba żadnego video na youtube nie oglądałem tak często… Choć, z drugiej strony – pokazują tam tylko finiszujących w zakresie 10-12h. Czy inni nie nadawali się do pokazania? :-). Zdaje się, poza tym, że większość to zawodnicy z drugich, niedzielnych zawodów dla 'recydywistów Norsemanowych’. @RADEK – dzięki za kontakt, na pewno zadzwonię, pewnie w ten weekend. Pomoc i towarzystwo na miejscu na pewno nam się przyda! Dam znać.
Witaj Adam nazywam sie Radek Utnik i tak sie sklada ze mieszkam w Norwegii od niedawna i w tym roku chcialem byc wolonatariuszem na Norsemanie. niestety zbyt pozno sie odezwalam do organizatorow i maja obstawe wolontariuszy juz zamknieta. w przyszlym roku sam zamierzam startowac w Norsemanie i w tym roku chciualem zobaczyc jak to wszystko wyglada od strony praktycznej bedac wlasnie wolonatariuszem. Znam Darka SIdora ktory chyba 3 lub 2 lata temu ukonczyl NM zreszta naleze do jego stowarzyszenia IM 2010 – pewnie cos slyszales o tym projekcie. w zwiakzu z tym iz jestes chyba jedynym Polakiem ktory startuje w NM i bedzie bronil honoru naszych barw – proponuje i chcialbym pomoc Tobie tutaj juz na miejscu w Norwwegii. zamierzam byc tam w miejscu startu conajmniej 1 dzien przed lub moze nawet w czwartek, wziaz swoj rower i potowarzyszyc ucxestnikom oraz jesli nie bedziesz mial nic przeciwko – to w miare mozliwosci pomoc Tobie w ukonczeniu NM. pomoc na pewno jako kibic i osoba dopingujaca a moze tez jako towarzysz jazdy rowerem – jesli nie wiem czy formula NM zabrania driftu???? na przyklad – tak soebie pomyslalem – zreszta wszystkie sprawy sa do dogadania. licze ze sie odezwiesz a na miejscu na pewno sie zobaczymy juz teraz trzymam kciuki zeby Ci sie udalo – i wtedy bedziesz 3 Polakiem ktory ukonczym NM – takze ………………bedziesz sie mail czym pochwalic 🙂 podaje swoj numer telefonu : +48 781 910 821 zadzwon prosze jak bedziesz mial chwile to moze uda nam sie porozmaiwac – wydaje mi sie ze jako osoba ktora tutaj jest na miejscu w Norwegii – troszke moge Tobie pomoc. zreszta my triatlkonisci musimy sobie pomagac 🙂
kurcze, wracają wspomnienia z tamtego roku, w drodze do Eidfjord zatrzymaliśmy się na dwa dni w Szwecji, było pięknie i malowniczo, super miejsce na treningi 😉
Artur! Cały IM…?! To ja przed 1/2 pękam….! 🙂 Powodzenia! Liczę na relacje….. 🙂 Oczywiście Adamowi też – powodzenia! Dzisiaj, po raz enty oglądałem relację na youtube o norseman-ie. Ciary!!! Oj, chciałoby się za jakieś dwa sezony zaliczyć…. Piękne wyzwanie! Tylko czy to nie mrzonki … 🙂
Piekne klimaty! Wracaja wspomnienia z tego pieknego kraju i czasow studenckich. Troche tam pomieszkalem:) I zawsze tam chetnie wracam. Cisza, piekna i surowa przyroda. Mozna spedzic wspanialy urlop i przyjemnie potrenowac. Norseman, trzymam kciuki za start!:) Moj glowny start w sezonie tez sie zbliza wielkimi krokami, za niecale 2 tygodnie caly IM w Zurichu! Powodzenia!:)
Ale widoki:) i ten asfalt . NIe wiem jak Wy ale u mnie nastało takie zboczenie ,że jak gdzieś wyjeżdżam nawet w nie sportowych celach to sprawdzam czy droga w tym miejscu nadawalaby się na trening kolarski:D.
@Jeyel – zimno to bywa wieczorami, jak i u nas. O ile sam pamiętam przełom czerwca i lipca to typowo letni okres, z wieloma słonecznymi dniami (za nasze 2 tygodnie było ich ok. 8), choć noce bywają 'rześkie’. Mają za to niesamowitą zmienność pogody deszcz/upał/deszcz/upał itd. @Michał – nasza wioska akurat nazywała się Liatorp nad jeziorem Mockeln, ale to bez znaczenia, takich miejsc są w Sverige tysiące, ot, po prostu dowolny domek do wynajęcia np. w firmie Novasol i jego otoczenie… A ludzie?… raczej nie szukamy tłoku na wakacjach, stad również taki wybór 🙂
Michał dobrze kombinuje…. A może tak AT pomyśli aby zorganizować tam jakiś obozik…?! 🙂
To może jeszcze jakiś namiar na ten raj treningowo-wypoczynkowy? Powodzenia na Norsemanie!
Wow! Klimaciki rzeczywiście przednie! Tak jak warunki na trening! 🙂
Fajne klimaty, szkoda tylko, że zimno. … i ludzi gdzieś wywiało 😉