Paliwo elity, czyli co i jak jedzą triathlonowe gwiazdy.

Co jeść przed zawodami? Ile opakowań żelu wziąć na trasę? Jak uzupełnić stracone kalorie po wyścigu? To pytanie zadają sobie wszyscy triathloniści. W tym temacie istnieje wiele szkół i setki metod treningowych. Jedno jest niemal pewne – triathlon składa się z czterech części: pływania, kolarstwa, biegania i odżywiania. Często zdarza się, zwłaszcza amatorom, że nie zawodzi ich trening, a przegrywają z dystansem z powodu braku paliwa, o dostarczaniu którego albo mało wiedzą, albo je lekceważą. Redaktorzy gazety Triathlete Europe zapytali światową czołówkę triathlonu o to,jak odżywiać się na dłuższych dystansach. Niektóre opinie są zadziwiające, inne śmieszne – ale na pewno warto poznać je wszystkie!

 

Przed zawodami lub treningiem

 

Chris Lieto: Na kolację szykuję zwykle sporo jedzenia. Najczęściej robię sobie bufet z kurczaka, do tego brokuły, sałatka, ryż, pieczywo i pizza, bo nigdy do końca nie wiem na co będę miał ochotę. Wszystko uzależnione jest od stresu, jaki dopada mnie przed zawodami.

Julie Dibens: Śniadanie jem takie jak zwykle. Najczęściej jest to bagietka. Jedna część z masłem orzechowym, druga z białym serem.  Na lunch lubię urozmaicone kanapki, biały ryż, słodkie ziemniaki. Kolację staram się dopasować tak, by zjeść więcej białka. Kiedyś kierowałam się mantrą, że „głodny wilk, poluje najlepiej”, ale nie jestem przekonana, czy pasuje to do triathlonistów.

Matty Reed: Śniadanie jem normalne: tosty, jajka, kanapka. Na lunch sałatka, którą uzupełniam odżywką białkową Muscle Milk. Jeśli chodzi o kolację, to jem szynkę, pizzę z ananasem i sałatkę grecką. Na deser dodaję jakieś ciastka i lody.

Craig Alexander: Moje śniadanie to bagietka, płatki owsiane i kawa. Podczas wyścigu używam Body Science Fuel , colę i napój, który dostarczy mi elektrolitów. Wszystkie kalorie jakie przyjmuję są w płynie.

Chrissie Wellington: Rano lubię zjeść płatki owsiane, najlepiej ryżowe z miodem, masłem orzechowym, do tego kawa. Poza tym nie piję nic poza wodą, dopóki nie usiądę na rowerze. Wtedy zwykle zużywam dwie butelki Cytomax, dwa żele i małego batona czekoladowego. Podczas biegu jem jeden żel co 25 minut i popijam wodą.

Chris Lieto: Po obfitym śniadaniu piję butelkę PowerBar Endurance, Base Performance (aminokwasy) i Base Performance (sól z elektrolitami). Godzinę przed startem piję jeszcze jedną butelkę. Jem dwa żele energetyczne PowerBar, jeden godzinę przed rozpoczęciem zawodów, drugi jakieś 20-30 minut przed startem. Podczas zawodów piję mój „zestaw śniadaniowy”. Oprócz tego 2-3 żele na jedną godzinę wysiłku. W biegu ograniczam jednak spożycie wyłącznie do płynów, niekiedy co 20 minut staram się jeść żel energetyczny.

{gallery}paliwo_elity{/gallery}

 

Nagrody po wyścigu

 

Mirinda Carfrae: Na regenerację najlepsze jest kilka szklanek wina oraz bardzo tłusty hamburger!

Craig Alexander: Piwo, pizza, czekolada – i to nie tylko po wyścigu, ale niemal zawsze.

Chris Lieto: Pączki! Są całkowicie dopuszczalne i to nawet przez kilka dni po wyścigu.

Chrissie Wellington: Po Ironman Arizona, gdzie pobiłam rekord świata, wynagrodziłam sobie sukces dwoma dużymi hamburgerami, dwoma talerzami frytek, dwoma talerzami onion rings (zasmażana cebula) i … 15-oma pączkami.

 

Przechowywanie jedzenia na trasie

 

Chrissie Wellington: Zawsze mam ze sobą baton czekoladowy. Trzymam go w tylnej kieszonce. Gdy jest gorąco i się stopi, to wygląda jakby przydarzył mi się mały wypadek…

Mary Beth Ellis: Zazwyczaj zużywam sporo taśmy izolacyjnej i torebek na kanapki.

Mathias Hecht: Nienawidzę otwierać torebek z żelem. Dlatego wszystko co spożywam na trasie, trzymam w butelkach.

Amanda Lovato: Znana jestem z tego, że w moim topie trzymam banany.  Nigdy jeszcze żadnego nie zgubiłam!

Terenzo Bozzone: Jestem jak wielbłąd – wszystko wrzucam na garb.

Akademia Triathlonu
Akademia Triathlonuhttps://akademiatriathlonu.pl
Największy portal o triathlonie w Polsce. Jesteśmy na bieżąco z triathlonowymi wydarzeniami w kraju i na świecie, znajdziesz również u nas porady treningowe, recenzje sprzętu czy inspirujące rozmowy.

Powiązane Artykuły

3 KOMENTARZE

  1. To ja dorzucę jeszcze dzień jedzeniowy Jordana Rapp’a:

    Breakfast: 2 EnviroKidz Bars, 2 cups So Good Coconut Milk, 2 scoops Ultragen Cappuccino, 1 banana, 2 Laughing Giraffe Vanilla Almond Snackaroons, Half of a Green & Blacks 70% Chocolate Bar, 2 SaltStick capsules, 3 First Endurance MultiV and 4 OptygenHP capsules

    Pre-race: 1 bottle of First Endurance with two scoops of EFS energy drink mix plus one scoop of First Endurance PreRace, 1 SaltStick capsule

    Bike nutrition: Starting bottle: 3 scoops EFS plus 3 SaltStick capsules, 2 EFS Liquid Shot flasks (Kona Mocha flavor) with 20 ounces of water added to Shiv bladder, Second 26-ounce bottle containing 3 scoops EFS and 3 SaltStick capsules picked up at Special Needs, Approximately 3 bottles of on-course PowerBar Perform, 24 ounces water, 8 SaltStick capsules, 2 First Endurance PreRace capsules

    Run nutrition: 1–2 small cups of Powerbar Perform and 1 small cup of Coke taken at every aid station, Zero water consumed on the run

    Dla ciekawych – Rapp bierze średnio 14 saltsticków na pełnego IM…:)

  2. czyli wychodzi na to, że jak nie ma żeli na bufecie podczas biegu to cała czołówka leży 🙂 nie wyobrażam sobie aby biegli mając pochowane 8-10 żeli skoro jedzą co 20-25min jeden

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,701ObserwującyObserwuj
453SubskrybującySubskrybuj

Polecane