i nadszedł w końcu ten czas- świeta. większość ludzi cieszy sie, dużo wolnego czasu, mega koryto na stole i nie trzeba w końcu sie spieszyć, wolne do roboty nikt nas nie zagoni mozna sie lenić! dla mnie jest to wyzwanie, cały tygodniowy plan zajęć- praca dom rodzina idzie w rozsypkę i trudno znaleźć czas na trening, a czasu wolnego jest jakby znacznie więcej :))) więc w tym roku zaplanowałem sobie domowy obóz kondycyjny na świeta- kolarsko pływacki, bieganie odpuszczam gdyż musze dać odpocząć 'kontuzji’. i tak plan jest prosty codziennie minimum dwie godziny basen i rower(teren lub trenażer w zależności od aury) w święta gdy pływalnia ma wolne dwa treningi -rower i ogólnorozwojówka(może sie to pisze osobno?- z ortografii zawsze byłem noga :)) ) i bede sie modlił aby wytrwać a wiem że nie będzie łatwo, rodzina na pewno mnie będzie wspierać- po cholerę sie tak męczysz? może serniczka kochanie, spróbuj takie pyszne gołąbki, popatrz na siebie przecież jesteś taki chudziutki, bigosik na pewno ci nie zaszkodzi. mysle że wszyscy tak mamy. ale że zacytuję kilera twardym trza być a nie mientkim! więć do boju triatloniści i inni sporotwcy, nie dajmy sie i nie złapmy sie w nowym roku z nowymi trudnymi do zbicia kilogramami. WESOŁYCH ŚWIĄT, jedzmy pijmy ale ………… trochę ruchu panie i panowie!!! nei dajmy się omamić i do roboty . pozdrawiam Hudy z Legnicy
ps. Maciek (Dowbor) jesteś dla mnie wzorem do naśladowania, więc przestań płakać jak dziecko i weź się w garść, wierzę w Ciebie!!!
Dobry plan na święta! Chciałabym, aby moja rodzinka chociaż w jednym procencie to wykorzystała, poruszała się – a nie tylko jedzenie i jedzenie, aaaa… i siedzenie! Ja dopiero zaczynam wracać do mocno intensywnego trybu życia i 'kusicieli’ mam na razie strasznie dużo, ale mam mocną motywacje i dużo sił. Oby tylko kolana wytrzymały 🙂 Życzę w takim razie dużo wytrzymałości, siły 😀
Ładny świąteczny plan sportowy. Oby w tym wytrwać. U mnie obowiązkowo w święta jest bieganko, by potem nie mieć wyrzutów sumienie, kiedy je się te wszystkie pyszności. Wesołych również.
Dobrą opcją treningową w święta (i też rodzinną) wydają się łyżwy. Ja na pewno ten rodzaj ruchu nie jest tak intensywny jak bieganie czy pływanie ale łatwiej namówić resztę rodzinki :):) Wesołych świąt i smacznego serniczka i gołąbków (byle tak z umiarem:P)