T100 Miami – triumf Ditleva, comeback Longa!

W inauguracyjnych zawodach T100 Miami nie brakowało emocji. Do pewnego momentu wydawało się, że zwycięzcą zostanie Alistair Brownlee, ale legenda triathlonu nie dała rady. Magnus Ditlev najlepszy w Miami!

ZOBACZ TEŻ: Tajemniczy film Longa. W tle zakład z Sandersem

Magnus Ditlev, Jason West, Alistair Brownlee, Sam Long i Mathis Margirier byli niektórymi z zawodników, którzy stanęli wczoraj na starcie zawodów T100 Miami. Wydawało się, że to właśnie Brownlee wygra zawody, ale dwukrotny złoty medalista olimpijski osłabł podczas biegu. Po kiepskim pływaniu doskonale radził sobie Sam Long!

Bogen wychodzi na prowadzenie

Pływanie rozpoczęło się od prowadzenia mistrza świata IRONMAN Sama Laidlowa. Zawodnik liderował na pierwszym okrążeniu w sporej 12-osobowej grupie. W czołówce byli również Aaron Royle, Rico Bogen oraz Alistair Brownlee. Pod koniec pływania grupa miała około minuty przewagi nad pozostałymi zawodnikami.

Najlepszy split pływania miał mistrz świata na połówce Rico Bogen. Zawodnik pokonał 2 kilometry w czasie 23:20. Dwie sekundy po nim wyszedł Aaron Royle, a stratę 6 sekund miał Sam Laidlow. Magnus Ditlev miał niecałą minutę straty. W ostatniej grupie zawodników był między innymi Sam Long, który z pływania wyszedł ze stratą aż 3,5 minuty do liderującego Bogena.

Brownlee w drodze po zwycięstwo?

Na rowerze grupa prowadząca szybko zaczęła się rozdzielać. Prowadzenie przejął Mathis Margirier, który po około 20 kilometrach miał minutę przewagi nad Rico Bogenem. Mistrz świata z Lahti zaczął słabnąć. Sekundy nadrabiał tymczasem Magnus Ditlev. Cały czas stratę około 3 minut miał Sam Long, który jedzie zwykle bardzo mocno. Zawodnik powiedział później, że była to część taktyki na ten wyścig.

Ditlev pojechał świetnie. Awansował kilkanaście pozycji i 80 km na rowerze przejechał w czasie 1:41:44. Było to o 45 sekund szybciej od Laidlowa i Margiriera.

fot. T100 Triathlon World Tour.

Przy zjeździe do T2 grupa z Laidlowem, Brownleem, Margirierem i Ditlevem miała ponad 2 minuty przewagi nad kolejnymi zawodnikami. Laidlow wyszedł z T2 jako pierwszy, ale Brownlee dość szybko przejął prowadzenie i biegł, jak się wydawało, po pierwsze zwycięstwo w zawodach T100.

Świetna końcówka Longa!

Dwukrotny złoty medalista olimpijski ruszył bardzo mocno, wypracowując sobie około minutę przewagi nad kolejnym zawodnikiem. Niestety na ostatnich kilometrach dała o sobie znać wysoka temperatura na torze w Miami. Brownlee wyraźnie osłabł, przeszedł jedną ze stacji odświeżania, mocno zwolnił i wkrótce, na 5 kilometrów przed metą, został wyprzedzony przez Magnusa Ditleva.

Tymczasem świetnie biegł sam Long, który z każdym kolejnym kilometrem odrabiał kilka sekund do prowadzących. „Yo Yo Yo” przesunął się o kilka pozycji, następnie wyprzedził też Margiriera i osłabionego Brownlee. Ditleva nie zdołał już jednak złapać.

Ditlev dotarł na metę z czasem 3:09:08 i odniósł zwycięstwo w pierwszym wyścigu T100. Long miał czas 3:09:43, który zawdzięczał świetnemu splitowi biegowemu (58:44). Na 3. miejscu uplasował się Mathis Margirier z czasem 3:10:08.

To był wspaniały wyścig. Przez cały wyścig czułem, że mam kontrolę, ale nie wiedziałem, czy odniosę zwycięstwo. Przy wyścigu w takiej temperaturze musisz pozostawać w swojej strefie komfortu. Mnie się to udało zrobić, również dzięki strategii schładzania się – powiedział Ditlev dla Protrinews.

Powiedziałem już wcześniej, że zamierzam lepiej zarządzać swoją energię podczas wyścigu, zamiast cisnąć od początku. Chyba było to widać. W przeszłości chciałem przesuwać się do przodu zbyt szybko na rowerze. Teraz zaufałem instynktowi i zachowałem siły na bieg – powiedział Sam Long.

Skrót wyścigu poniżej:

TOP10 zawodników T100 Miami

  1. Magnus Ditlev – 3:09:08
  2. Sam Long – 3:09:43
  3. Mathis Margirier – 3:10:08
  4. Youri Keulen – 3:10:47
  5. Alistair Brownlee – 3:11:43
  6. Menno Koolhas – 3:11:55
  7. Jason West – 3:13:15
  8. Daniela Baekkegard – 3:13:51
  9. Sam Laidlow – 3:14:36
  10. Aaron Royle – 3:16:54
Grzegorz Banaś
Grzegorz Banaś
Redaktor. Lubi Lionela Sandersa i nowinki technologiczne. Opisuje ciekawe triathlonowe historie, bo uważa, że triathlon jest wyjątkowo inspirującym sportem, który można uprawiać w każdym wieku. Fan dobrej kawy i książek Jamesa S.A. Corey'a.

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,392ObserwującyObserwuj
435SubskrybującySubskrybuj

Najpopularniejsze