Nowy mini cykl, bo przecież triathlon to kwestia sprzętu, a nie talentu!
Nowy mini cykl, bo przecież triathlon to kwestia sprzętu, a nie talentu!
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.
Typ
Wszystkie
Aquabike
Aquathlon
Cross triathlon
Duathlon
Indoor triathlon
Quadrathlon
Swimrun
Sztafeta
Triathlon
Triathlon ekstremalny
Zawody dla dzieci
Dystans
Wszystkie
1/2 IM
1/4 IM
1/8 IM
Inny dystans
IronMan
Olimpijski
Sprint
Supersprint
Ultra
Województwo
Wszystkie
Dolnośląskie
Kujawsko-Pomorskie
Łódzkie
Lubelskie
Lubuskie
Małopolskie
Mazowieckie
Opolskie
Podkarpackie
Podlaskie
Pomorskie
Śląskie
Świętokrzyskie
Warmińsko-Mazurskie
Wielkopolskie
Zachodniopomorskie
Cykl zawodów
Wszystkie
Elemental Triathlon Series
Garmin Iron Triathlon
Greatman
Lotto Energy Triathlon
Samsung River Triathlon
StoneMan
Inne
Wszystkie
Licencja PZTri
Mistrzostwa Polski
Skontaktuj się z nami: [email protected]
Dokładnie! a z treningów to najbardziej lubię jedzenie po 🙂
Nie za szybko,nie za wolno-neutralnie 🙂
Oj tam oj tam … czepiasz się 🙂 Bez podparcia.
Kuba, a co to znaczy biegać neutralnie?
A Jasiek mi to już podesłał wcześniej 🙂 No piękna się z tego recenzja butów robi! Ja niestety nie miałem przyjemności wypróbować Inov8, ale kto wie może kiedyś spróbuję. A neutralnie jakoś mi się lepiej biega. Jest inaczej – sprężyściej.
2 miesiące biegam w inov-8 w dwoch modelach: x-talon bardziej w teren, agresywny bieżnik i f-lite 220 na ulice. nie mam żadnych problemów z łydkami czy stopami, ale to kwestia dopasowania oraz wytrenowania mięśni stóp, dużo biegałam na bieżni tartanowej w kolcach lekkoatletycznych, co mocno obciąża stawy i mięśnie. do takich butów trzeba się przyzwyczaić co oznacza nie wychodzić w nowych butach codziennie, na każdy trening tyko wprowadzać go delikatnie, biegać w nim w terenie, do którego są przeznaczone, nie robić biegów długich czyli ok 15km i więcej już w pierwszym tygodniu ich użytkowania-takie moje rady. mogą one pomóc lub nie. w każdym razie te buty są bardzo dopasowane i pozwalają poczuć podłoże, odbicie i moc.
Ciekawe jak to naprawdę jest z tymi butkami.Można poczytać http://napieraj.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=8168:krokodyle-i-bieganie-naturalne&catid=4&Itemid=31 Krzysiek jest co prawda jest dystrybutorem owych butów ale w artykule jest coś na rzeczy.
Biegam w pumiokach Faas 300. Buciwo fajne, ale za mało czasu upłynęło, żeby powiedzieć jakie są tego efekty – tutaj je chyba pokazywałem: http://www.youtube.com/watch?v=U0YZvXPxdzU
A w jakie butki się zaopatrzyłeś?Pytam bo ja cały czas biegam w inov8-tach, butach pozbawionych amortyzacji i innych takich tam i właśnie mija okres w którym po każdym treningu miałem zmasakrowane łydki,natomiast niemal przestały mi dokuczać:achilles i ostroga piętowa-a myślałem ,że to właśnie one wyłączą mnie w niedługim czasie z treningu.Są to buty w teren a ja głównie biegam po taśmie ale są to chwilowo moje jedyne buty i niejako jestem na nie skazany.Na chomiczówce padły mi w nich łydki po 10km,obecnie mogę spokojnie śmigać szybkie treningi do 20km i nic nie boli.Obecnie myślę o zakupie startówek na pół maraton poważnie zastanawiam się nad zakupem butków minimalistycznych.
Może masz rację! Mój błąd.
Trochę zbytnio wyspecjalizowałeś to ćwiczenie – pracują nie tylko mięśnie w stopie. Raczej pracuje cały tułów, wiadomo w szczególności golenie.