Wybór siodełka Triathlonowego

Hej…ponieważ udało mi sie zapisać na Ironmana Frankfurt 2015 postanowiłem zająć sie tym na poważnie. Jeszcze mam roztrenowanie więc tylko lekko pływam i jeżdze z zona na wycieczki rowerowe a ze starszą córką biegam. Zdecydowałem sie jednak na inwestycje w ramach przygotowan. Oczywiście łatwiej wydać pieniądze niz cieżko trenować wiec poszło mi dosyć łatwo. I tak stałem sie włascicielem

– atlasu do domowej siłowni

– roweru czasowego Fuji Norcom 2.1. Wiem wiem ze to pewnie na wyrost…ale tyle radości  ile miałem przy wybieraniu spowodowało, że nie załuje wydanych pieniędzy (Duzo lepiej niz kupowanie nowego samochodu). Rodzina ma już dosyć bo o niczym innym nie mozna ze mna porozmawiać:):):)

 

No i nadszedł czas na ostateczne zdecydowanie sie na model siodełka. Problem jest o tyle ważny ze 5 lipca czeka mnie 6 godzin ( oby tylko:):)) na rowerze nie licząc długich  treningów. Tak naprawde to własnie z powodu dyskomfortu '4 liter’ nie wyobrazam sobie dystansu 180km.

Do tej pory jeżdziłem na siodełku triathlonowym Adamo Road i to był juz  duży postęp w stosunku do tradycyjnego siodełka szosowego. Ale po 2-3 godzinach odczuwałem dyskomfort szczególnie przyjmując pozycje na lemondce.

 

Dzieki  ofercie GURU SPORT przetestowałem ( za darmo) reklamowane siodełko Sitore Specjalized. Niestety moje krocze niezbyt dobrze przyjęło tą zmiane. Dyskomfort był zdecydowanie większy.

 

Od paru dni próbuje FIZIK TRITONE i powiem Wam ze jeżdzi sie bardzo fajnie. Szczególnie gdy kłade sie na czasówce to ucisk na wrażliwe miejsce jest zdecydowanie mniejszy. Jest dość miekkie i nos krótki i dosyć szeroki z rowkiem odciązajacym okolice krocza.  Teraz szbyciej drętwieją mi ramiona niż ……….:):). Na razie nie moge spróbować długich treningów ale wydaje mi sie, że jest dużo wygodniej niz na Adamo. Siodełko Fizika wypozyczyłem z Olimpiusa ( cena wypozyczenia – 90 zł) i jestem pewien ze go kupię.

 

Wiem ze siodełko to indywidualną sprawa ale wydaje mi sie ze te 3 modele są godne polecenia. Czy ktos ma jeszcze jakieś inne typy i modele? Mam jeszcze czas na testy i szukanie tym bardzije ze pogoda pozwala:):). BYć moze moje próby i dylematy pomogą komuś w podjeciu naprawde waznej decyzji przy planach startów na coraz dłuższych dystansach.

Powiązane Artykuły

37 KOMENTARZE

  1. @Marcin z siodełkiem jest jak z wyborem męża lub żony ( skakanie z kwiatka na kwiatek nie przyniesie niczego dobrego) ale już dłuższe testy są jak najbardziej wskazane. Na każdym z nich pojeździłem kilkanaście godzin najdłuższe ponad 3 godziny:). A próbować trzeba bo przecież trudno żebyś od razu się żenił z pierwszą dziewczyną jaką obdarzysz w życiu sympatią. Jeśli nie wykonasz wielu testów to nigdy sie nie dowiesz czy to co masz jest naprawdę najlepsze:):):). Dzis zrobiłem 3 godziny swoim Adamo po 3 tygodniach przerwy i jak dla mnie mniej wygodnie niz na tym Bontragerze. Przód Adamo jest dla mnie za szeroki. Na jutro spróbuje opaskami ścisnąć troszkę pręty siodełka i zobaczymy czy to wpłynie na komfort jazdy.

  2. Ponieważ we wpisach pojawiły się uwagi dotyczące siodeł Adamo, chciałbym poinformować, że na aukcjach Allegro oferowane są podrabiane siodła tego producenta, modele Prologue i Road. Ceny wahają sie od 200 do 250 zł (oryginały: 438 zł)

  3. Tak czytam czytam… Z siodłami jest tak, że żadne nie będzie w pełni komfortowe szczególnie w pozycji czasowej i takie skakanie z siodła na siodło nic ostatecznie nie daje, szczególnie jak się je próbuje na krótkich dystansach albo na trenażerze, pomijam fakt, że jakiś typ bardzo mocno nie leży, Krystyn ma oczywiście rację, że trzeba znaleźć swoją pozycję na siodle, ja po ustawieniach na TT u Krystyna na siodle anatomicznym też długo nie potrafiłem na nim siedzieć, dużo treningów przed sezonem i dalej nic, po jednej jeździe tak mnie kości bolały, że byłem załamany, a tu nagle klik i zaskoczyło, musiałem dużo próbować ale w końcu zaskoczyło, w Suszu i potem na IM w Kopenhadze bez problemów wytrzymałem leżąc praktycznie cały dystans. A sens kupowania TT i starowania na nim jest tylko wtedy kiedy możesz wytrzymać w pozycji aero, a nie co chwilę się podnosić;) Ja nawet pod górkę na TT jadę leżąc, tak często trenowałem. I tak mi się dobrze startowało, że nawet nie skorzystałem z darmowego drugiego fittingu poprawkowego u Krystyna (ale może się jeszcze zgłoszę, pamiętam o tym;))) Podsumowując przy jeździe na TT zawsze to będzie pewien kompromis pomiędzy aero i wygodą. Pozdr:)

  4. @Krystyn dzeki za wpis i za wyjasnienie. Jesteś niewątpliwym autorytetem w tym temacie w Poslce. Sam u Ciebie 'fitowalem’ szose. Próbowalismy adamo i tak zostalo ale sam potwierdzaleś, ze czesto zawodnicy narzekają na obcieranie ud w pozycji wysokiej. Ale na pewno slusnie zauważyłem ze , przynajmniej ja za bardzo uciekam na koniec siodła jak chce odpocząć. Musze na to zwrócić uwagę i próbować zachować te 5 cm. No i wlałeś miód w moje serce ze amatorzy tez powinni móc wytrzymać wiele godzin w pozycji czasowej…..tzn ze muszę jeszcze ćwiczyć i dalej próbować:):):) Jeszcze raz dzięki i do zobaczenia na wiosnę z czasówką:):):):):) A tak na marginesie jak twoje bieganie:):)

  5. Krystyn dzięki za wpis i wyjaśnienia a przede wszystkim za ustawienie roweru! Teraz wiem jak ważne było jego dokładne ustawienie i dobranie odpowiedniego osprzętu; siodła – mierzyłem kilka, oraz przystawki czasowej – również mocno się nad tym napracowaliśmy 🙂 ale rezultat był bardzo zadowalający. 6h na IM i nic nie bolało, zsiadłem i byłem miło zaskoczony. Jeszcze raz dziękuję

  6. Ponieważ mam na co dzień zawodowo „do czynienia” z siodłami , a szczególnie z siodłami anatomicznymi Adamo, chciałbym podzielić się z Wami kilkoma uwagami. Otóż w bardzo wielu przypadkach brak komfortu, a nawet bolesność odczuwana na siodle, jest wynikiem złego ustawienia pozycji. Jest to częste w pozycji szosowej, a powszechne w pozycji czasowej. Oczywiście przyczyną braku komfortu może być niewłaściwie dobrane siodło, ale przeważnie problem jest związany z niewłaściwym ustawieniem roweru. Autor wpisu wymienia swoje doświadczenia z kilkoma rodzajami siodeł, ja postaram się skupić na siodłach anatomicznych. Siodła tego typu stają się coraz bardziej popularne, a ich zalety dostrzegli nawet producenci rowerów, wyposażając w nie modele czasowe (np. ISM Adamo jest montowane seryjnie w Cervelo P3 , P5 i w Quintana Roo) . Główną zaletą siodeł tego typu jest zmiana sposobu siedzenia z powierzchniowego (siedzimy cofnięci na tył siodła, a ciężar ciała spoczywa na guzach kulszowych i na kroczu) na punktowy. Siedząc na tradycyjnym siodle uciskamy na tkanki miękkie krocza, tętnicę i nerw sromowy. Konsekwencją jest bolesność i drętwienie krocza. Taki rodzaj siedzenia jest bardzo dużym utrudnieniem w przyjęciu właściwej i wygodnej pozycji czasowej. Szukając wygodnego oparcia dla guzów kulszowych przesuwamy się na najszerszą część siodła, utrudniając rotację miednicy (przodo-pochylenie) i przesuniecie ciała do przodu w stosunku do osi suportu. A właśnie to przesunięcie jest nam potrzebne, aby uzyskać tak zwane „bieganie na rowerze”. W dużym uproszczeniu: powinniśmy robić coś wręcz odwrotnego: przesuwać się na sam przód siodła, co pozwoli na zrotowanie miednicy. Niewielu jednak amatorów jest w stanie wytrzymać w takiej pozycji przez dłuższy czas, szczególnie gdy jeździmy ze średnia intensywnością. Zawodowcy jeżdżący na czas naciskają na pedały z taką mocą, że „lewitują” nad siodłem, a ponadto czas trwania wyścigu nie przekracza godziny. Poza tym, w ich przypadku (nie muszą biegać po „rowerze”), wygoda jest na ostatnim miejscu. Wychodząc z założenia, że gdy siedzimy na tradycyjnym siodle, wąska cześć przeszkadza nam w przekręceniu miednicy i gniecie nas w krocze, konstruktorzy siodeł anatomicznych zaproponowali proste rozwiązanie: odcięli przednią cześć siodła. Guzy kulszowe nadal znajdują wygodne oparcie na szerszej części siodła, ale nos siodła nie uciska w krocze. Możemy bez problemu zrotować miednicę i uzyskać przesunięcie ciała do przodu ( a w konsekwencji, tak ważne dla późniejszego biegania „otwarcie” kąta pomiędzy udem a tułowiem, w górnym położeniu korby). Oczywiście założenie siodła anatomicznego nie rozwiązuje automatycznie problemu niewygody, w znacznym jednak stopniu pomaga w ustawieniu prawidłowej i komfortowej pozycji czasowej do pokonywania długich dystansów. Teraz kilka słów o ustawianiu siodeł anatomicznych. Ponieważ nie mają one tradycyjnego przodu (został odcięty), nie możemy na nich siadać tak , jak na zwykłych siodłach. Częstym błędem jest przesuwanie „ pupy” na sam koniec siodła. Wówczas siodło jest zbyt szerokie i sprawia opisane przez Autora problemy: ociera wewnętrzną stronę ud. Trudno przekazać jasną instrukcję ustawiania siodeł anatomicznych. Każdy zawodnik jest inny, ale generalna wskazówka dotycząca np. siodeł Adamo to przyjęcie takiej pozycji na siodle, żeby odległość od pośladków do końca siodła wynosiła około 5 cm. Jeżeli czujemy, że przód siodła jest zbyt szeroki, należy cofnąć siodło , np. o 2 mm i o taką samą wartość je obniżyć. To powinno sprawić, że guzy kulszowe znajdą oparcie w odpowiednim miejscu siodła. Autor wspomina, że musi zmieniać pozycję z czasowej na „wysoką”. Tak zdecydowanie nie powinno być. Prawidłowo ustawiona pozycja, z właściwe dobranym siodłem, nawet w przypadku średnio sprawnego amatora powinna umożliwić wielogodzinne siedzenie w pozycji czasowej.

  7. Próbowałem i zdecydowałem. Czas na małe podsumowanie bo może komuś to pomoże: Wybór siodełka to oczywiście trudna i indywidualna sprawa. Nie odkryje Ameryki jesli napiszę ze żadne nie jest wygodne ale coś trzeba wybrać. Dokonując wyboru trzeba wziąc wg. mnie od uwagę następujące rzeczy: 1. Dystanse na jakich chcemy sie ścigać i długości treningów z tym związane. O ile w sprintach czy 1/4 nie ma to takiego znaczenia ( przez pierwszą godzinę wszystkie siodełka są wygodne :):):)). O tyle w 1/2 czy na pełnym dystansie komfort ma decydujące znaczenie tym bardziej, że do zawodów na pelnym dystansie czeka nas wiele długich 4-6 godzinnych treningów. 2. Jak jesteśmy rozciągnięci. Chodzi głównie o kręgosłup i mięśnie wpływające na przodopochylenie miednicy. Ma to decydujace znaczenie czy uda nam sie ułożyć w pozycji aero i jak długo w tej pozycji wytrzymamy. 3. Czy będziemy korzystać z lemondki ( ma to związek z pkt 2). Typy i rodzaje siodełek: Po testach ponad 10 różnych siodełek podzieliłbym je na 3 grupy: 1. Szosowe: charakteryzują się długim cienkim nosem. Są wygodne w pozycji wysokiej ale przy próbie położenia sie na lemondce ( zwiększenia przodopchylenia miednicy) wąski i długi nos bardzo mocno wciska sie w krocze. Po kilku minutach jest to nie do wytrzymania. Możne je nieco pochylić do przodu ale wtedy zsuwamy sie w czasie jazdy i musimy często poprawiać sie na siodełku. Wybieramy je jeśli większość dystansu chcemy pokonywać w pozycji wysokiej ( nie korzystamy z lemondki). 3. Siodełka triathlonowe: Sam testowałem ( Adamo prologue, Adamo Road, Sitero Specjalized, Fizik Tritone). Krótki szeroki nos. Strefa środkowa ( wklęsła lub dwudzielna) ma za zadnie odciążyć wrażliwe miejsca krocza. Te siodełka dają dosyć wygodne podparcia pod guzy kulszowe w pozycji wysokiej. W pozycji aero ( na lemondce) jest wygodnie i wrażliwa okolica prostaty jest odciążona. Główny minus ( przynajmniej dla mnie) to fakt, że są one głownie dla zawodników którzy potrafią większość dystansu przejechać w pozycji aero z przesuniętą na przód siodełka sylwetką. Ja co 15-20 minut muszę parę minut zmienić pozycje na wysoką. Wtedy ten szerszy nos siodła zaczyna obcierać wewnętrzną powierzchnie ud. Z drugiej strony ten szeroki nos zaczyna być uciążliwy przy zbyt długiej jeździe na lemondce wg mnie jest nieco za szeroki. Wg mnie ten efekt występuje w każdym testowanym siodełku dedykowanym specjalnie do triathlonu. 3. Siodełka ’ pośrednie’ w opisie których są one dedykowane do triathlonu ale konstrukcją i budową przypominają siodełka szosowe. Nos jest dłuższy i węższy niż w grupie drugiej ale tez jest strefa środkowa odciążająca gruczoł krokowy. Z tej grupy testowałem 3 ( Bontrager RXL Hilo, Selle Italia SLR Super Flow – dzieki Dawidowi:):):), PRO AEROFUEL SIODEŁKO TT). Chyba dla mnie najwygodniejsze. Mają zaletę i wygodę siodełek szosowych przy jeździe w wysokiej pozycji oraz odciążają gruczoł krokowy przy pochyleniu się na lemondce. We wszystkich testowanych modelach tej grupy nie występowało uczucie obcierania wewnętrznych powierzchni uda. Mój wybór padł właśnie na tą grupe siodełek. Osobiście najbardziej do gustu przypadł mi Bontrager RXL Hilo Speed. Ma regulowaną szerokość nosa przez co można indywidualnie ja dopasować. Kluczem imbusowym można ją zmieniać nawet w czasie treningów lub zawodów ( trwa to kilkanaście sekund). Niestety cena jest wysoka o.k. 900 zł. Wnioski i podsumowanie: 1. Na pewno trzeba szukać wśród siodełek które w części środkowej są konstrukcyjnie wklęśnięte odciążając tym samym krocze ( okolice gruczołu krokowego). 2. W przypadku nas amatorów wybierając siodełko nie można bezkrytycznie „ rzucać się” na siodełka typowo triathlonowe. Jeśli nie jesteśmy w stanie większość dystansu przejechać w pozycji aero „ zawieszeni” na przodzie siodła to jadąc na takim siodle w pozycji wysokiej możemy odczuwać dyskomfort na przywodzicielach uda. 3. Propozycja godną uwagi są siodełka „ pośrednie” odciążające gruczoł ale na tyle wąskie ze nie przeszkadzają jeździe w pozycji wysokiej. AMEN

  8. ja testowałem ten pierwszy model i wydaje sie wystarczający , natomiast wszytko zależy jak będzie 'pupcia ’ lezala:)…jakby był problem z Trekiem to daj znac u mnie mój przyjaciel jest dealerem Treka

  9. @Marek dzieki jutro pogadam z Trekiem):):). Z katalogu wynika ze mają 2 modele BONTRAGER RXL HILO. Jeden zywkly bez mozliwosci regulacji nosa i drugi BONTRAGER RXL HILO SPEED DIAL z mozliwością rozrzerzenia nosa o 16 mm. Cena 635 i 835zł. Ale pomysl ciekawy. Na razie testuje to co mam i zobaczymy

  10. @Grzegorz, masz mocnego dealera TREK-a we Wrocławiu powinien pomóc (Bontrager jest częścią Treka). Jeśli, oczywiście jestem do dyspozycji.

  11. @ Marek dzieki za info. Skoncze testować siodełko od Dawida to pomysle o tym. Patrzyłem w sklepie i moze znajde gdzies do testów…..albo uproszę Ciebie:):):)

  12. Grzegorz, trzy dni temu @jarek wspomniał BONTRAGER RXL HILO. Używam tego siodełka od dwóch lat w pozycji 'szosowej’ i przesuniętej na lemondkach. Jest super. Dodatkowy bonus to mozliwość regulowania szerokości noska.

  13. A smaru gruuubo! Nie żałować. Właśnie jestem po IM Barcelona. Ani jednego otarcia. Ale poszło pół małego pudełka Sudokremu (różne testowałem ale wodoodporność tego jest bardzo dobra) i wiskozowe plastry na szyję, które zdarłem po pływaniu. Wyglądałem jak kretyn w tych plastrach i utytłany gdzie tylko można mazidłem ale inni na mecie wyglądali gorzej a ja mogłem spokojnie stanąć pod gorącym prysznicem.

  14. Panowie i Panie, d..ę trzeba hartować! Nie pomoże najlepszy fotel na 6 godzin jazdy jak nie było to tłuczone na treningach. Od tego między innymi są długie wyjeżdżenie. Z własnego doświadczenia wiem, że po 2 – 3 sezonach ból tyłka przy długiej jeździe przechodzi. Nie neguję tu absolutnie indywidualnego dopasowania siodełka ale zwróciłbym uwagę na jeszcze 2 istotne sprawy dotyczące komfortu zadniej części ciała podczas treningów i zawodów. Po pierwsze bardzo dokładna regulacja położenia i nachylenia. Najlepsze siodełko się nie sprawdzi jak będzie ustawione o 2 stopnie za nisko lub za wysoko. Mogę jechać na szosie w pozycji szosowej i nic. Mogę na czasówce w pozycji na lemondce i też jest ok. Ale wystarczy, że położę się na kierownicy szosówki, symulując jazdę w pozycji czasowej i zaczynam odczuwać dyskomfort pod tyłkiem. Zupełnie inny kąt ustawienia obu siodełek. I jeszcze spodenki i wkładka. To moje doświadczenie i oczywiście nie każdy musi tak samo odczuwać. Okazało się po przetestowaniu kilku rodzajów spodenek i wkładek, że największy komfort dają wysokiej klasy cienkie wkładki triathlonowe. Im grubsza i na początku wydawałoby się wygodniejsza, tym szybciej zaczyna uwierać. Fenomenalny okazał się ostatni zakup spodenek a potem całego stroju ZEROD. To, że na rowerze doskonale będą się sprawdzały, wiedziałem już obmacując przy zakupie ale nie spodziewałem się, że spodenki tri pobiją na głowę wszystkie biegowe i staną się jedynymi, w których biegam. Tyle o gaciach

  15. Kupilem przez wiggle.co.uk. Sam smaruje przed plywaniem, aczkolwiek widzialem jak zawodnicy robili to w namiocie T1.

  16. @Damian dzieki moze to jest pomysł….czy gdzies to można kupić w Polsce? Bo w sklepach internetowych nie znalazłem? I kiedy sie smarujesz w T1 czy przed pływaniem.?

  17. Grzesiek ja przed swoim Ironmanem na Majorce sprawdzilem dziesiatki siodelek i zadne nie 'odpowiadalo’ mojej szanownej *. Zdecydowalem sie na zakup Chamois Cream firmy Sportique. I byl to najlepszy zakup jaki dokonalem w ostatnim czasie. Podczas zawodow nie mialem ani razu uczucia dyskomfortu, obtarc etc. A wczesniej kazde 60km i wiecej konczylo sie mega bolem, wstawaniem z siodelka by 'odpoczac’. Krem nie zastapi wygodnego siodelka, ale jest pomocny.

  18. Grzesiu dziękuje za zaproszenie( no wprosiłem sie:)) , co do Strzelina to ja ostatnio tylko bieg , poprawiam to co najgorsze. Siodełka niestety nie mam było pożyczone , ale moze uda mi sie je zdobyć to ci podrzuce .pozd

  19. @ Sebastian…..dzis wysyłam swoje Adamo do Bartosza ale jak wroci za 7- 10 dni to nie ma sprawy wyśle oczywiście. @Arek Adamo jest faktycznie nieco za szerokie i niektórym obciera uda. Ale Fizik Tritone ma podobny kształt ale jest nieco węższe z przed wiec może będzie lepiej. Jak dostane z nowym rowerem to chętnie pożyczę. @Jarek..zapraszam w każdej chwili, Myślę ze do końca tygodnia powinien być juz w domu.A może masz ochotę w niedziele rano pojechać do Strzelina i z powrotem? Tylko ja teraz w okresie roztrenowania jeżdżę naprawdę wolno 25-27km./h. Po prostu wycieczka. No i chętnie zobaczę twoje siodło

  20. Grzesiu jakie inwestycje:) , super , co do siodełka polecam do spróbowania BONTRAGER RXL HILO , osobiście go testowałem i było ok , ale tak jak napisałeś siodełko to indywidualna sprawa:)…. no musze kiedys wpaść na kawe zobaczyć to 'cudo’ pozd

  21. Grzegorz, jakby co ja jestem zainteresowany przetestowaniem Adamo, ja z kolei mam jakis model cannondale, niestety nie wiem jai model jeżdzi mi sie na nim dobrze do trzech godzin natomiast troche dłużej odczuwam dyskomfort (jazda na baranku w dolnm chwycie na lemondce nie testowałem bo jeszcze nie mam)

  22. Grzegorzu century X jest bardziej miękkie niż road, testowałem oba, mnie akurat to przypadło do 'siedzenia’ bardziej 😉 Po Malborku mogę powiedzieć, że było naprawdę ok i nie czułem dyskomfortu. Tak czy inaczej sprawa na prawdę indywidualna i trzeba trochę potestować różnego rodzaju siodełek aby wybrać to najlepsze dla siebie. Ja zrobiłem błąd kupiłem w ciemno Fizika i niestety nie byłem wstanie dobrać odpowiedniej pozycji na moim rowerze, całe szczęście udało mi sie je później odsprzedać i starczyło na Adamo 🙂

  23. @Grzesiu, dzięki za propozycje. Adamo przerabiałem… nie leży mi a w zasadzie w tym przypadku powinno chyba się napisać nie ,,siedzi mi’. 🙂 w prawdzie chroni gruczoł krokowy ale strasznie daje na przywodziciele… Obecnie mam wspomniane przez Dawida Selle Italia SLR i jestem prawie zadowolony…. Prawie..!

  24. @Jakub….Adamo centaury to jest praktycznie Adamo Road tylko ma inne pokrycie. Ja tez na tym jezdze i jest dobrze…ale ciagle sie zastanawiam czy mzoe byc lepiej. @Arek…nie wiem jakie masz swoje typy ja moge ci pozyczyc Adamo ISM jak wróci od Bartosza.:):)

  25. @ Bartosz…nie ma sprawy. Ponizej moj mail. Napisz o do mnie sowj adres do wysyłki. Jutro moge wysłac UPS we wtorek u Ciebie:):):):) Smiało do pozostalych…….moze to fajny pomysl przetestowania roznych siodeł:):). przeciez nikt nikogo nie bedzie oszukiwał…….jestesmy ponoć rodziną:):):):)

  26. Ja mam Adamo century X i jak dla mnie bomba, ale na Bf zmierzyłem chyba z 6-7 różnych i teraz nie żałuję. Odpowiednia pozycja i siodełko to podstawa jeśli zamierzamy walczyć z IM, przynajmniej według mnie 😉 Grzegorz idzie w dobra stronę wypozyczajac i mierząc różne przed zakupem aczkolwiek ja testował bym to już na sprzęcie na którym mam startować oraz w pozycji (czyt. ustawieniach) w jakiej będę jeździł wtedy tylko ocena będzie miarodajna

  27. Ważny temat poruszyłeś Grzesiu! Ponoć dobranie właściwego siodełka jest trudniejsze niż roweru! Osobiście miałem już trzy zmiany, jestem blisko ale w kontekście IM to jeszcze nie to…. Dlatego jak już coś znajdziesz konkretnego napisz….

  28. @Dawid, super i dzieki za propozycje. Moj adres [email protected]. Napisz do mnie albo podaj prosze swojego maila to podam adres domowy.:):). Przychodzi okres ’ trenażerów’ , wiec może utworzymy naszą prywatna wypożyczalnie siodełek. Moze to pomoze nie tylko mnie ale inni bedą mogli wypróbować coś na swój tylek:):). Ja mogę chętnym pożyczyć Adamo Prologue.

  29. Siodełko używane jak najbardziej w pozycji aero na lemondce. Obecnie lemondka już w szafie i nie zauważyłem żadnego dyskomfortu obojętnie w którym miejscu są moje ręce na baranku podczas jazdy. Siodełko kupiłem w ciemno tzn. decyzja podjęta na podstawie recenzji i opinii wyszukanych na forach. Jeśli masz możliwość wypożyczenia gdzieś to byłoby super, ale jeśli nie ma takiej opcji to mogę Tobie wysłać do Wrocławia i sprawdzisz sobie to siodełko przez jakiś tydzień

  30. @Dawid…a to siodełko Selle Italia SLR Super Flow wykorzystujesz tez w pozycji areo na lemondce? Nie ma dyskomfortu przy przejsciu z gornego uchwytu? Kupowałeś w ciemno czy mozna je gdzies przetestować?

  31. Hej, również używałem siodełka ISM, w moim przypadku było to Adamo Prologue (chwilkę o tym wspominałem przy opisie na blogu o bikefittingu). Długo walczyłem z tym siodłem, po prostu myślałem że tyłek z czasem się przyzwyczai, niestety nic takiego nie nastąpiło. Postanowiłem kupić Selle Italia SLR SuperFlow. Moja narzeczona jeździ na Selle Italia Diva i niesamowicie je wychwalała, dlatego stwierdziłem że warto spróbować. Do wyboru jest siodełko szerokości 135 lub 145 mm. Ja wybrałem 135. Obecnie nie żałuję żadnej złotówki wydanej na to siodełko, chociaż nie należy do tanich.

  32. Boguś…dzieki ale nie martw sie…ten rower dostane za kilka dni ale obawiam sie ze na nim tez trzeba pedałować ….niestety:):):):)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,538ObserwującyObserwuj
444SubskrybującySubskrybuj

Polecane